Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Eni pisze:Uprawnieniami do czego? Wpisu do rodowodu? Nie. Gorzej ocenił ten, który robił zdjęcie i na co dzień zajmuje się głównie radiologią. Test Ortaloniego ujemny. Główki kości brzydkie, prawy staw gorszy. W zasadzie to na zdjęciu dysplazja już jest, na starość będzie miała problemy z chodzeniem. Pytał o rodziców i dziadków psa...
Nasz zaufany na podstawie rtg ocenił na to A2 do B, stwierdził, że główki zastanawiające. Jeśli nie będę podawać w jedzeniu prekursorów chrząstki, to po piątym roku życia wg niego stawy mogą się odzywać.

A2 już od jakiegoś czasu nie funkcjonuje.
Zastanawiają mnie rokowania. Mam w domu psa z C (labradorka). Stawy oceniane przez dobrego radiologa, konsultacja u dobrego ortopedy. Wskazania - nie zatuczyć, nie kryć bo za duże obciążenie dla stawów, utrzymać mięśnie i jest duża szansa, że do końca życia nie będzie żadnych problemów.

No i skończyła Stella 5 lat, a w międzyczasie:

Myślałam, że podaję psu suplementy profilaktycznie, dostawała je z zupełnie innego powodu, nie z myślą o stawach... Jednak chwilowy brak MSM związany z oczekiwaniem na zapowiedzianą promocję bezlitośnie ujawnił, że to nie profilaktyka a konieczność. Pies prawie momentalnie zaczął odciążać tył. Z pięknej pozycji wystawowej zrobił się przygarbiony "chart"... Badania nie wykazały żadnych urazów, stanów zapalnych ani nawet pogorszenia stanu stawów biodrowych czy kolanowych... Po 3 dniach podawania MSM pies jak nowy...

Podobnie wyglądała sytuacja że źródłem kwasów omega (dla niej to mączka z kryla, bo jest uczulona na ryby). Kryl " wyszedł" przed wypłatą i po kilku dniach coś mi nie pasowało w chodzie psa (po przyjrzeniu się - bo trudno leczyć "coś" okazało się, że pies gubi rytm w kłusie). Jedna łapka delikatnie skraca krok, przez co tak piękny ruch psa jest zaburzony... Po kilku dniach pojawił się inochód, pies zaczął łapkę podstawiać pod ciało - badania nie wykazały urazu, stanu zapalnego, uszkodzenia mięśni ani kręgosłupa. RTG bez zmian od 2016 oraz sytuacji z MSM...
Brak suplementu trwał nieco dłużej (albo kryl albo diagnostyka u weta...) ale również jego ponowne wprowadzenie minimalizuje objawy praktycznie do zera.

Pies cały czas jest w stanie stać tylko na tylnych łapach, nie kuleje, wchidzi po schodach na 4-te piętro stawiając na stopniach łapki pojedynczo...

Podajesz MSM w trybie ciągłym? Wszyscy fizjoterapeuci z którymi rozmawiałam twierdzili, że to nie jest dobry pomysł.