Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Niestety, nie bylismi w Walczu, bo dwie suki dostaly cieczki.
Odpowiednio wczesniej poinformowalem o tym organizatora.
Nie sadzilem , że intersowalo Was to, az tak bardzo, bo chetnych bylo jak na lekarstwo.

Ł-Bohun
jak to...byłeś głównym agitatorem...zbierałeś chętnych...ogłaszałeś.....
i nie pojechałeś???

Nie każdy ma warunki żeby pojechać - to wcale nie musi się wiązać z brakiem zainteresowania

W takim razie jakieś ogary w ogóle pojechały? czy, niestety, impreza upadła?

Ogary pojechały ale nie do Wałcza tylko do Reska. Myślę, że dla ogarów to wszystko jedno. Moje jakoś nie narzekały, że Polacy strzelali a nie dewizowcy.
Kasia

bardzo chcialem jechac do Walcza , ale nie bylo mozliwosci.