Strona 7 z 11
Re: Z pamiętnika Salwy-Wróg czai się za rogiem
: wtorek 03 maja 2011, 17:43
autor: AsiaB
Dla odmiany zdjęcia z przed kilku dni. Otóż posadziłam jesienią około 50 cebulek tulipanów, w przeróżnych kolorach. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu połowa nie wyszła, przyczyną nie był mróz jaki mieliśmy tej zimy. Wrogiem moich tulipanów okazała się Salwa. Śniegi stopniały , a w różnych częściach ogrodu znalazłam wykopane cebulki kwiatów.
Re: Z pamiętnika Salwy
: wtorek 03 maja 2011, 19:18
autor: dor
oj tam, zaraz wrogiem

Salwa ma swoją koncepcję zagospodarowania ogródka i uznała, że 50 tulipanów to chyba trochę za dużo

Re: Z pamiętnika Salwy
: czwartek 05 maja 2011, 09:56
autor: AsiaB
kasiawro pisze:U nas snieg znacznie wiekszy i sciaz sypie. Pradu brak.
Widziałam wiadomości, koszmar jakiś

. Przez moment wyglądalo zabawnie, ale wczoraj po oględzinach ogrodu przeżyłam wstrząs, owoce na drzewach pomarzły i niektóre tegoroczne rośliny niestety też, u nas w nocy było minus sześć
EiMI pisze:Ale macie zimę tej wiosny!
endo pisze:Aż trudno uwierzyć,że to maj
Ostatni taki maj pamiętam w podstawówce, na pochodzie pierwszomajowym. Mama ubrała mnie w sandałki, a po południu w kozakach śmigałam

.
Re: Z pamiętnika Salwy
: czwartek 05 maja 2011, 10:14
autor: AsiaB
dor pisze:oj tam, zaraz wrogiem

Salwa ma swoją koncepcję zagospodarowania ogródka i uznała, że 50 tulipanów to chyba trochę za dużo

Ja nie wiem czemu ona ma takie zamiłowanie do kwiatów, to jest jakiś kwiatożerca. Wszystkie dosłownie wszystkie kwiaty mi zjada. Trzy lata temu posadziłam magnolie, słabo mi rosła więc jesienią przesadziłam ja z boku domu , żeby nie stała w przeciągu. Pierwszy raz zakwitła tej wiosny, cieszyłam się jak małe dziecko, bardzo krótko Salwiszcze szybko ją opędzlowała

. A zeszłego lata to udało mi się ją przyłapać na gorącym uczynku. Patrze przez okno w kuchni, które wychodzi na ogród, zakwitła róża która powinna mieć kwiaty dużo wcześniej (to już końcówka lata była). A tu wyłania się Salwa , podbiega jak sarenka, lekko, zwinnie (jak na ogara) i cap za kwiatka. Ja głupia zastanawiałam się co się dzieje z moimi kwiatkami, odpowiedź przyszła sama

Re: Z pamiętnika Salwy
: czwartek 05 maja 2011, 10:16
autor: EiMI
Co do kwiatków w ogródku, to może później (czyt. cieplej

) zrobię zdjęcia moich irysów po wizycie Chyzia i szaleństwach z Calvadosem w ogródku (bo Chyzio boi się moich schodów, i dopiero późnym popołudniem, po raz pierwszy wszedł do domu

)
Re: Z pamiętnika Salwy
: czwartek 05 maja 2011, 10:28
autor: nulka
A tu wyłania się Salwa , podbiega jak sarenka, lekko, zwinnie (jak na ogara) i cap za kwiatka.
Może dziewczyna ma jakies kwiatowe braki ,a jakby tak wydzielić mleczowy

ogródek dla Sawy

,karmę zmienić

Moim podoba się w malinach ,ale są obserwowane

Re: Z pamiętnika Salwy
: czwartek 05 maja 2011, 14:01
autor: AsiaB
nulka pisze:Może dziewczyna ma jakies kwiatowe braki ,a jakby tak wydzielić mleczowy

ogródek dla Sawy
Właśnie wróciłam z ogródka,, mlecze rozsiewają się po całym trawniku w stanie nienaruszonym, a kolejne tulipany elegancko przycięte trafiły do wazonu. Ona chyba chce kwiatki mieć też w domu na stole, a nie tylko na dworze

Re: Z pamiętnika Salwy
: czwartek 05 maja 2011, 15:51
autor: BasiaM
AsiaB pisze:dor pisze:... A zeszłego lata to udało mi się ją przyłapać na gorącym uczynku (...) Ja głupia zastanawiałam się co się dzieje z moimi kwiatkami, odpowiedź przyszła sama

No to witam w klubie Ogara Ogrodnika
Moje namiętnie próbują wsadzać nosy w donice i tylko spoglądają kątem oka czy nie idę
a jak już się uda to jak łanie wkraczają do domu z kwiatami w paszczy

Re: Z pamiętnika Salwy
: poniedziałek 23 maja 2011, 09:54
autor: AsiaB
W piątek byliśmy z Salwą u weterynarza, miała przycinany niefortunnie złamany pazur. Na koniec poprosiłam panią weterynarz o sprawdzenie uzębienia i zgryzu. Niestety sprawdziły się moje przypuszczenia. Salwa ma tyłozgryz, nie dała sobie dokładnie dać obejrzeć szczęki bo była przestraszona i obolała. Niestety na zlocie będziemy kibicami

. Od paru miesięcy miałam takie podejrzenia, wiecznie wywalony jęzor podczas snu i wypoczynku.
Re: Z pamiętnika Salwy
: środa 01 cze 2011, 22:20
autor: wszoleczek
Ciekawe czy przodozgryz + tyłozgryz = prawidłowy zgryz
