Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Dziekujemy!

No ale na laurach nie chcemy zaprzestac.

Zaczyna sie ciezka praca z Puszkarem. Na wiosce u znajomych nauczyl sie glupiego oszczekiwania wszystkiego co sie rusza i jest nowe i teraz leci na ludzi z krzykiem a goncze niestety mysla ze sie cos dzieje i pedza za nim. Nie musze widziec min przerazonych ludzi na ktorych leca trzy psy.

Macie jakies sposoby?

Do tego zaczyna sie niesluchac albo bardziej udaje ze nie slyszy.

No i posluszenstwo gonczych(Gali) wraz z odlozeniem. Do tego sciezki z wloczki dla malego i farba dla Gali.

Kupa roboty

Dacie rade

Minuta za mlodu nauczyla sie oszczekiwania wszystkiego od sasiadki dobermanki i.. do tej pory tak ma

Co do przemyslanego 'nieslyszenia' - no coz, ogar

Trzeba cierpliwie cwiczyc przywolanie, z odpowiednim nagradzaniem

zeby mu ta 'gluchota' w krew nie weszla.

Gratulacje dla Strugi

i powodzenia na ciag dalszy

szlachcianka pisze: Do tego zaczyna sie niesluchac albo bardziej udaje ze nie slyszy.

No właśnie nie chciałam "krakać" jak pisaliście że taki posłuszny...
No cóż - oswoił się z nowym terenem, rodziną...dojrzewa. Oj dużo pracy przed wami

Ale przy konsekwencji i determinacji uda się

W miescie troszke sie uspokoil i juz tak nie szczeka.

Do normalnej musztry chce dorzucic sciezke na wloczke bo widzialem w Przechlewku ze tropienie bardzo go interesowalo.

Wiec jak bedzie czas to szkolimy wychowawczo i "sportowo"

Czy baza rodowodowa dziala? Wyslalem meila ale poki co bez odpowiedzi. Brakuje calego miotu Huculka.

szlachcianka pisze:Czy baza rodowodowa dziala? Wyslalem meila ale poki co bez odpowiedzi. Brakuje calego miotu Huculka.

Baza faktycznie ostatnio trochę zawiesiła działalność, o czym w osobnym dziale, ale w tym akurat przypadku cała wina leży po mojej stronie, bo do dziś nie wysłałem info o miocie