Strona 7 z 8

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: piątek 14 paź 2011, 16:26
autor: weszynoska
Agata
migasz się oj migasz..... :nunu:

Wszystkiego najlepszego :piwko:

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: piątek 14 paź 2011, 22:21
autor: Ania W
STO LAT! :happy3:

Takie miganie to ma krótkie nogi ;)

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: piątek 14 paź 2011, 22:55
autor: irie
Wszystkiego naj! i samych radosci :piwko:

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: piątek 14 paź 2011, 22:56
autor: eliza
Wszystkiego najlepszego! :happy3:

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: niedziela 16 paź 2011, 19:03
autor: Agata
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia.
Dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć Pechulcowi, ale komórką, bo... nie tylko suka biegała... (trza się doprowadzić do formy i zrzucić parę deko tu i tam :D) i nie wyobrażałam sobie targania aparatu, niestety nie mogę dojść, jak te zdjęcia z nowej komórki na komputer przenieść, wieczorem podumam :evil: .

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: poniedziałek 17 paź 2011, 11:19
autor: hania
Ja wysyłam sobie mms-a na maila ;)

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: poniedziałek 17 paź 2011, 11:59
autor: Agata
Ściągnęłam jakiś program do zarządzania zawartością telefonu i jakoś się udało, ale - jako że ostatnie 8 lat używałam Sony Ericssona a i cyfrówkę mam Sony - nie mogę w nowym Samsungu opanować przybliżania obrazu :oops:, liczyłam, że jak poprzycinam zdjęcia w obróbce to coś będzie z tego, ale niestety potwornie nieostre, więc w większości takie widoki z daaaaaalekim planem:

Obrazek

Obrazek

Najczęściej psa od tyłu oglądałam :roll: :lol:

Obrazek

Oj, niedobra pańcia, wody mineralnej i miseczki brak, wodę trzeba pić z rzeki :gleba: (kąpiel nie jest - delikatnie mówiąc - ulubionym zajęciem Pechy, choć wczoraj raz wpadła przypadkiem, wrrrr godzinę wcześniej została advantixem potraktowana, pewnie będę musiała zakraplanie za tydzień powtórzyć, zababeszjowane kleszcze to nie żarty :roll: :evil:)

Obrazek

Nie wiem, kto był bardziej zaaferowany - suka czy krowy (potem wszystkie podeszły do drogi, żeby psa pooglądać :tia: ) :gleba:

Obrazek

Jak sprawdziłam dziś na mapie, trasa miała około 9 kilometrów (suka zrobiła co najmniej dwa razy tyle ;)); po takim dystansie zrobionym marszobiegiem, mam lekkie zakwasy; nikt nie powiedział, że początki są łatwe :oops: :oops: :oops: :jezyk: .

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: wtorek 18 paź 2011, 14:22
autor: Aszemi
No w końcu jakieś foty bo jak się zagłębimy w Waszego bloga to tylko życzenia ciągną się od 2009 roku :D

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: środa 19 paź 2011, 14:20
autor: Agata
Aszemi, to wątek powitalny, a nie blog ;) :jezyk: i jeśli będę miała tyle czasu na kompa co ostatnio to długo bloga nie będzie :evil: .

Re: Agata i Aśćka/Pestka witają

: środa 19 paź 2011, 21:01
autor: Aszemi
Niby tak ale to nie znaczy że nie moge sie przyczepić :jezyk_3: