Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A Fiord będzie miał koleżankę ogarzyce w Puławach. Trafi mu się drinkowa panienka. Nalewka Ogarzy Gon FCI.

REDAIK pisze:A Fiord będzie miał koleżankę ogarzyce w Puławach. Trafi mu się drinkowa panienka. Nalewka Ogarzy Gon FCI.

No to z tej okazji wspólnie nalewkę musimy wypić koniecznie

A teraz kilka migawek z życia Puławskiego ogra (i nie tylko)
Popołudniowy relaks - tylko mu herbatki brakuje. Fiord przygotowuje się do roli renifera. Martynka jedzie a Mikołaj Go prowadzi - przynajmniej w założeniach tak to miało wyglądać. Okazało się że Fiord jest w stanie ciągnąć oboje. Fiona poluje na psy dingo. (nie wiem z jakiej krzyżówki powstał ten kot ale na pewno jest myśliwsk)i Polowania ciąg dalszy.... Można chyba uznać że się udało Fiord je kurzą łapkę - Fiona jak widać próbuje hipnozy... I specjalnie dla Kasi .... relacja w wątku ogary w łowisku Zdjęcie dzięki uprzejmości Tomka bo nasz aparat zamarzł (było -20 C)

ania N pisze:(było -20 C)

ania N pisze:Popołudniowy relaks - tylko mu herbatki brakuje.

tia przecież widać że on już po nalewce

Fiona to chyba dachowy ogar
Ania Dzięki za pamięć.

Fiona dorobiła dingo koci ogon

Jaka Fionka boska!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fiordzik na relaksie tez nie ma co!

Martynka mega zadowolona, ja tez tak chce:)

Hej.

Wybrałam się dziś na spacer z psem. Wzięłam ze sobą aparat zakładając, że może jakieś zimowe fotki uda mi się zrobić. Spuściłam Fiorda ze smyczy ... i po chwili zostałam sama, ze śniegiem w zimowej ciszy.

W oczekiwaniu aż Fiord obleci tylko sobie znane leśne ścieżki znalazłam inny wdzięczny obiekt do fotografowania. Po jakimś czasie mierzonym krokami w gęstym śniegu - pojawił się mój towarzysz spaceru... No i co się martwisz... przecież jestem. Oczywiście o chodzeniu przy nodze mowy nie było, ale udało mi się w pośpiechu zrobić kilka fotek... Zamieć się zrobiła ... pora wracać... Po tej niewielkiej przebieżce oczywiście relaks musi być na odpowiednim poziomie... Tylko dla mnie miejsca nie ma

ania N pisze:Spuściłam Fiorda ze smyczy ... i po chwili zostałam sama, ze śniegiem w zimowej ciszy.

Skad ja to znam.. Najwazniejsze, ze szybko wraca

ania N pisze:Tylko dla mnie miejsca nie ma

Taaak, stanowczo nalezaloby wygonic jakiegos zwierza.
Proponuje dinozaura

Ogar w lesie zawsze wygląda pięknie. Choć na kanapie też niczego sobie

Fiord idzie przez snieg jak płog :P
myszka urocza:)