Strona 54 z 215
Re: Węszynosy
: niedziela 07 lut 2010, 22:08
autor: wszoleczek
Zobacz czy nie ma jakiegoś wycieku z kobiecych części, bo moja sunia miala takie objawy + przedłużona cieczka= ropa w całej jamie brzusznej (niewiele brakowało do zapalenia).
Re: Węszynosy
: niedziela 07 lut 2010, 22:13
autor: weszynoska
wszoleczek
dzięki za podpowiedzi, takich spraw na pewno bym nie przeoczyła
oglądnęłam z każdej możliwej strony, wymacałam co mogłam, zaglądnęłam w zęby, uszy, gardło
nic
a jednak sunia spi i nie ma ochoty na nic...
zobaczymy jutro
Re: Węszynosy
: niedziela 07 lut 2010, 22:22
autor: wszoleczek
A może ma zwykłą psią... depresję

Dzieci się porozjeżdzały itp Syndrom pustego gniazda

Na parówkę też nie idzie?
Re: Węszynosy
: niedziela 07 lut 2010, 22:27
autor: weszynoska
Nie idzie na żaden smakołyk, odwraca głowę, zresztą już dałam jej spokój
Dzieci rozjechały się 15 stycznia, a tu już połowa lutego na karku, Diuna już zapomniała, że karmiła, zresztą jeszcze do soboty ma jednego synia. Więc jej stan na 100% nie jest spowodowany jakąkolwiek "deprechą" zresztą nie ma żadnych powodów ani sytuacji do takiego podejrzenia...
Zobaczymy jutro
Re: Węszynosy
: poniedziałek 08 lut 2010, 07:55
autor: nulka
Jak Diunka ?Sprawdziłaś brzuch ?
Re: Węszynosy
: poniedziałek 08 lut 2010, 10:51
autor: Aszemi
Ojej bidna Diunka

oby jej się polepszyło napisz co u niej

Re: Węszynosy
: poniedziałek 08 lut 2010, 17:24
autor: weszynoska
Niby wet nic nie znalazł

lekko jej smierdzi z uszu ...hmmm
brzuch miękki, gardło czyste, żadnej biegunki ani wymiotów
jak wrócilismy to dostała udko z kurczaka i zamiast go jeść to nosiła po domu z 10 minut...aż w końcu go zjadła ale...to nie jest normalne zachowanie...
wodę pije, wet kazał obserwować

Re: Węszynosy
: poniedziałek 08 lut 2010, 19:03
autor: BasiaM
może się zakochała

Re: Węszynosy
: poniedziałek 08 lut 2010, 21:26
autor: ania N
A załatwia się normalnie? Może coś ją przyblokowało... Trawy teraz nie ma...do skubania.

Re: Węszynosy
: poniedziałek 08 lut 2010, 21:49
autor: weszynoska
Wygląda na to, że cos ją przyblokowało. Ona ostatnio miała ogromny apetyt.
Dzis wieczorem juz zjadła normalnie, choć bez zachłanności.
ania Ndziś kupy nie zauważyłam, ale od wczoraj nic nie jadła, to chyba rano będzie
Juz nie spi cały czas i nawet trochę się bawiła, więc myślę, że kryzys minął
Ale od wczoraj obsypała się dziwnym łupieżem.
pewnie jakaś reakcja organizmu na coś wewnątrz