CALVADOS i ETNA

EiMI · Post autor: **EiMI** » niedziela 06 mar 2011, 17:34

endo · Post autor: **endo** » niedziela 06 mar 2011, 18:19

Wiosenne pozdrowienia od Endo

Piękne te Wasze zdjęcia, ale i obiekt wspaniały

EiMI · Post autor: **EiMI** » niedziela 06 mar 2011, 19:47

Jacek74 · Post autor: **Jacek74** » niedziela 06 mar 2011, 20:22

Piękne foty. 27 i 30

irie · Post autor: **irie** » niedziela 06 mar 2011, 20:39

30 debest, takie.. kalendarzowe

Swietnie Calvi wyglada z tym wielkim blekitem w tle, idealnie harmonizuje. Po lodzie tez fajnie biega. Piekne zdjecia

A, jeszcze cos. Tez wczoraj bylam z psami w podobnym miejscu, znaczy takie trawiaste wzgorze, pogoda cudna, aparat w reku.. tyle, ze to ja stalam na tym wzgorzu i rozgladalam sie, z ktorej strony do mnie psy przybiegna, bo jak okiem siegnac nie moglam ich wypatrzec

No i tyle na temat zdjec

EiMI · Post autor: **EiMI** » poniedziałek 07 mar 2011, 07:34

EiMI · Post autor: **EiMI** » poniedziałek 07 mar 2011, 07:52

EiMI · Post autor: **EiMI** » poniedziałek 07 mar 2011, 08:10

EiMI · Post autor: **EiMI** » poniedziałek 07 mar 2011, 08:33

Jak widać na załączonych obrazkach, śmieci na naszych wybiegach nie ma. Ot czasem jakaś butelka, ale też sporadycznie. Niestety jesteśmy narażeni na inne atrakcje spacerowe...

Od ponad tygodnia Calvados z upodobaniem prowadzi mnie w jedno miejsce....

Za pierwszym razem późnym wieczorem, zanim zauważyłam, o mało nie wlazłam... Wścieklizny u nas nie ma niby, lis nie padł sam - ewidentnie był zagryziony (pierwszy raz widzieliśmy go chyba niedługo po śmierci, a w każdym razie było -15/-7), ale i tak boję się, że w końcu pies do niego podejdzie "zdecydowanie

za blisko"...
Póki co, jest tak

Może powinnam zawiadomić powiatowego lekarza weterynarii albo posprzątać truchło....
Na razie daje się łatwo odwołać... Ale co będzie jeśli ciekawość wygra w końcu ze strachem???