Strona 51 z 417

Re: Uchaty Poszły w Las

: wtorek 15 gru 2009, 23:37
autor: BasiaM
monik pisze:Ej, a po co mu pokój i legowisko, jak i tak z Wami w jednym wyrku śpi? :mysl_1: :gleba:
No i tak, jak teraz bez okazji pokój dostał, to pod choinkę chyba samochód dostanie :mysl_1:
A prawko już ma? :twisted:
monik
Uchaty prawka nie ma :jezyk_3: i całe szczęście bo chciałby się ciągle z chaty wyrywać :D

A co do spania ... to nasz chłopczyk chyba dorasta i tylko nad ranem wskakuje do nas na wyrko...a tak ... śpi sobie w swoim pokoju :fiufiu:

Re: Uchaty Poszły w Las

: środa 16 gru 2009, 00:15
autor: irie
Dzik pod blokiem... :wow_3:
Kto by pomyslal, ze tak szybko Uchaty dzika spotka. I to bez wyprawy do zagrody.. :D

Re: Uchaty Poszły w Las

: środa 16 gru 2009, 08:42
autor: nulka
Dziki też spełniają życzenia :jezyk_3:
A co do spania ... to nasz chłopczyk chyba dorasta i tylko nad ranem wskakuje do nas na wyrko.
w końcu ogar ma tę inteligencję i załapał o co chodzi :gleba:

Re: Uchaty Poszły w Las

: środa 16 gru 2009, 09:02
autor: bea100
Jeśli sam sobie wybrał azyl-pokoik to postawienie tam posłania było dobrym posunięciem. Widzę też, że pluszaki to najważniejsze zabawki (nadal... :lol: ). Widzę też, że zabawki są u Uchatego w poszanowaniu :fiufiu:
Dunia wygryza nosy i wszystko co plastikowe (oczy itd) ale potem (jak zszyję) też szanuje pluszaki tzn ich nie patroszy. Monia rozpruwa łapy zabawkom i z zamiłowaniem wyciąga po trochu wnętrze (zabieram, zszywam i na jakiś czas jest spokój). Obie mają jednak zabawki "pod szczególną ochroną"- jest to duży misiek beżowy i spory słoń zielony. Bardzo lubią jak upiorę w pralce pluszaka- wtedy jak wyschnie to dla nich jest jak nowy i staje się znowu atrakcyjny do zabawy.
Skierka na razie się tylko bawi, podrzuca, przeciąga itd ale nie rozpruwa pluszaków, zobaczymy co dalej.

Fajne zdjęcia Ucholka na śniegu. Faktycznie- mężnieje chłopak :silacz:

Re: Uchaty Poszły w Las

: środa 16 gru 2009, 23:44
autor: BasiaM
irie pisze:Dzik pod blokiem... :wow_3:
Kto by pomyslal, ze tak szybko Uchaty dzika spotka. I to bez wyprawy do zagrody.. :D
U nas pod blokiem można spotkać całe stada ... po 20 sztuk :strach_2:
Przychodzą z pobliskiego lasu i szukają jedzenia :niewka:

Zawitała do nas wkońcu prawdziwa ZIMA Obrazek taki widok był godzinę temu ... teraz śniegu jest jeszcze raz tyle :happy3:
dsc08315.jpg


Uchatek dzisiaj nadepnął chyba na szkło i ma rozciętą poduszeczkę na jednej łapce i skórę na drugiej :placzek:
Przemyliśmy woda utlenioną i póki co krew już nie leci ( dywan był do małego prania :niewka: )

Re: Uchaty Poszły w Las

: czwartek 17 gru 2009, 00:10
autor: monik
BasiaM pisze: Uchatek dzisiaj nadepnął chyba na szkło i ma rozciętą poduszeczkę na jednej łapce i skórę na drugiej :placzek:
Przemyliśmy woda utlenioną i póki co krew już nie leci ( dywan był do małego prania :niewka: )
Spoko, będzie żyć :twisted:
A może kupicie mu buciki? :mysl_1:
Są taki specjalne dla psów zaprzęgowych na śnieg, żeby nie poraniły i nie odmroziły sobie łapek..
;)

Re: Uchaty Poszły w Las

: czwartek 17 gru 2009, 07:36
autor: BasiaM
monik pisze:A może kupicie mu buciki? :mysl_1:
Są taki specjalne dla psów zaprzęgowych na śnieg, żeby nie poraniły i nie odmroziły sobie łapek..
;)
:tia: najlepiej takie na vibramie i do tego kurteczka z gore-texem :gleba:

Re: Uchaty Poszły w Las

: czwartek 17 gru 2009, 08:10
autor: weszynoska
ha...a moja córka szyje buty dla husky na zawody do Czech...dla 5 psiaków po 4 buty...i kilka zapasu... :jezyk_3:

Re: Uchaty Poszły w Las

: czwartek 17 gru 2009, 08:41
autor: bea100
monik pisze: ...
Spoko, będzie żyć :twisted:
A może kupicie mu buciki? :mysl_1:
Jak śnieg i chodniki i ulice sypią żrącym świństwem- to akurat niezły pomysł, póki skaleczenia się nie wygoją.

Re: Uchaty Poszły w Las

: czwartek 17 gru 2009, 09:15
autor: nulka
przytulaśny Ucholek :)