Strona 6 z 24

Re: Mina Ogarzy Gon

: wtorek 02 mar 2010, 11:12
autor: Ania W
Basia pisze:
AniuW - fortami jestem załamana. Dobrze, że zuważyłam na czas, że przekopali przejście między górkami i zdążyam odwołać Minę bo biegła przed siebie "na pamięć".
Zdecydowanie jej nie doceniasz ;) Łoza zbiegła na dół bez mrugniecia okiem.
Ja się zawzięłam i powiedziałam, że nie będzie koparka mną rządziła i zeszłam a potem się wdrapałam pod drugiej stronie. O!

Re: Mina Ogarzy Gon

: wtorek 02 mar 2010, 11:20
autor: Basia
To że ona by zbiegła to ja wiem doskonale :silacz: . Gorzej z nami. Błoto było wtedy straszne więc prędzej byśmy zjechali na d... :wstydek:

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 14:53
autor: Basia
Dawno nas tu nie było... Czasu niestety trochę brakowało. Ale już się poprawiamy

Obiad ugotowany, pies po spacerze chrapie więc mam chwilę żeby powklejać trochę ostatnich fotek

A chrapie się mniej więcej tak:

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 14:55
autor: Paula
Ale ma eleganckie skarpetki :mrgreen:

Powodzenia jutro!

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 14:56
autor: hania
Do zobaczenie jutro :happy3:

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 14:59
autor: Basia
no i trochę fotek ze świątecznych spacerów

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 15:03
autor: Basia
to jeszcze nie koniec spacerowania

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 15:08
autor: Basia
cd

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 15:11
autor: Basia
I na koniec kilka "upolowanych", wiosennych okazów

Do zobaczenia jutro na wystawie :hi_1:

Re: Mina Ogarzy Gon

: piątek 09 kwie 2010, 15:12
autor: nulka
A możesz napisać cos więcej na temat "nowego "domku ? długo trwało przyzwyczajanie ?jak to wyglada teraz ,nie "płacze" ?