Strona 6 z 12
Re: ogarze problemy
: środa 11 kwie 2012, 13:05
autor: zybalowie
My po prostu, jak pies podchodzi do kogoś z glutem, mówimy "do widzenia". Ręczników pod stołem nie trzymamy
I nie wiem jak to działa, ale mój pies zaczął reagować na "zlizuj gluta"

i coraz częściej się na to hasło oblizuje. Inna rzecz, że prawie wcale się nie gluci, więc dzięki jego krzywej paszczy w zasadzie problem rozwiązał się sam.
Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 09:37
autor: KasiaR
Nie chcę zakładać oddzielnego wątku, pozwolę sobie tu:
chciałam zapytać czy ktoś się kiedyś zastanawiał, porównywał, dociekał jaki wpływ ma entropia, dodatkowe rzęsy na skrzywienie charakteru u psa?
pytam bo czytając niektóre wypowiedzi (a mam też podobne skojarzenie z własnym psem) śmiem przypuszczać, że zachodzi pewne powiązanie np. problemów z agresją u psa z entropią
Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 11:53
autor: qzia
Ja się z tym nie zgadzam. Przynajmniej moje psy nie potwierdzają tej teorii.

No i jeszcze trzeba sprecyzować
problemy z agresją. Co masz na myśli?
Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 14:36
autor: weszynoska
Bez przesady

Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 14:53
autor: KasiaR
No nie wiem czy tak bez przesady
oczy to jednak szczególny organ, u psa też, może przy entropii zabieg załatwia sprawę i choróbsko nie dokucza, ale przy dodatkowych rzęsach?
zwlekałam trochę z zabiegiem entropii u mojego psa, bo liczyłam ,że powieka się wywinie, złożyło się, że Garncarz był na gościnnych występach w klinice w Bydgoszczy pojechałam by zbadał psa, jego słowa "na co Pani czeka, gdyby tak Pani miała rzęsy w oku" no właśnie

Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 14:56
autor: miszakai
Chodzi chyba raczej o to, że pies, którego coś ciągle drażni (np. rzęsa rysuje gałkę oczną) jest bardziej wkur...
Pies, który ma entropium i jest leczony albo rzęsy przy dwurzędowości ma wypalane nie ma takich problemów aczkolwiek pies taki przechodzi zabiegi(zwłaszcza przy dwurzędowości cykliczne) a tym samym bardziej cierpi niż zdrowy kolega. Może być bardziej zestresowany, uwrażliwiony na pewne bodźce ale związku jako takiego z wypaczonym charakterem nie ma
Jak mi coś w oku siedzi to też się wkurzam, ktoś kto cierpi od małego jest innym człowiekiem ale chyba nie wypaczonym.
Chyba, że pies totalnie zaniedbany, łzawiący pół życia bez interwencji lekarza - ok., może nie mieć wiecznie rogala na pysku.
Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 14:56
autor: aganowaczek
Czesna miała operowaną obustronną entropię a jest "do rany przyłóż". Najbardziej przymilna w stosunku do wszystkich - ludzi znanych i nie znanych, do psów, do suk (no chyba, że zaatakowana to zawzięcie się broni). A przy tym żywiołowa, ciągle uśmiechnięta. Świetna.
Duśka ma oczy zdrowe i jest franca. Łycek też ma oczy zdrowe i odkąd pierwszy raz krył to jest agresywny w stosunku do innych psów. Aksamitka ma oczy zdrowe i charakter podobny do Czesnej, z tym, że reaguje lekkim strachem w stosunku do obcych chłopów.
Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 15:19
autor: Ania W
KasiaR pisze: "na co Pani czeka, gdyby tak Pani miała rzęsy w oku"
Właśnie dlatego uważam, że w przypadku entropii nie ma co czekać, bo z mojej obserwacji wynika, że bardzo,bardzo rzadko wada sama ustępuje...a często się pogłębia, bo drażnione oko jeszcze bardziej się cofa. A delikatnie mówiąc "dyskomfort" jest duży.
Ja osobiście nie widzę jakieś ewidentnego związku. Możemy ewentualnie powiedzieć o wpływie
nieleczonej entropii na charakter psa, a nie samej w sobie.
Też uważam, że nieleczona może mieć jakiś ( ale pewnie nikt nie będzie w stanie określić dokładnie jaki) wpływ na samopoczucie psa z pobudzeniem włącznie. Tylko wtedy usunięcie wady powinno też zniwelować takie zachowania...
Re: ogarze problemy
: czwartek 18 lip 2013, 15:32
autor: qzia
KasiaR pisze: jego słowa "na co Pani czeka, gdyby tak Pani miała rzęsy w oku" no właśnie

Bo się nie czeka tylko zakłada szwy odciągające lub specjalne stripy. Operuje się psa jak już mu głowa odpowiednio urośnie, bo wcześniej nie wiadomo ile wyciąć skóry. Tak przynajmniej postępował dr. Garncarz z moim psem. Który na koniec z entropii wyrósł i nie miał operacji.

Re: ogarze problemy
: piątek 19 lip 2013, 08:41
autor: KasiaR
[quote="miszakai"]Chodzi chyba raczej o to, że pies, którego coś ciągle drażni (np. rzęsa rysuje gałkę oczną) jest bardziej wkur...
Pies, który ma entropium i jest leczony albo rzęsy przy dwurzędowości ma wypalane nie ma takich problemów aczkolwiek pies taki przechodzi zabiegi(zwłaszcza przy dwurzędowości cykliczne) a tym samym bardziej cierpi niż zdrowy kolega. Może być bardziej zestresowany, uwrażliwiony na pewne bodźce ale związku jako takiego z wypaczonym charakterem nie ma
Nie czekałam długo na zabiegi entropii, nie męczyłam psa, miała głowa przestać rosnąć
Ułan dla nas i naszej rodziny jest przekochany, dla obcych za płotem bestia, dla psów samców zależy jak mu czapka stanie, potrafi mieć respekt przed szitsu a rzuca się na każdego huskiego i labka

, przy rowerze biegnie jak ta lala, a rowerzystów nie lubi i pogoniłby, że hej, o listonoszu to już nawet nie piszę, męczy mnie, że nie ufam swojemu psu w stosunku do obcych choć moich znajomych, rzucanie do psów jestem bardziej w stanie zrozumieć
Czytałam gdzieś, że psy raczej nie lubią głaskania po głowie, Ułan na spokojnie to lubi, ale w pierwszym kontakcie jak jest podekscytowany to bardzo unika głaskania po głowie, nadstawia się dupskiem klepania po bokach, klacie
