Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Dziękuję za rady.
W sobotę przejadę się z psem do miasta, smaczki wezmę (Rudolf na ich widok/zapach, czeka na komendę); jakoś damy radę a jak nie to się trochę powstydzimy później...

Muszę mieć ringówkę nie mogę mieć zwykłej krótkiej smyczy?

Nie musisz miec ringówki....na pierwszej wystawie nieobeznanie z ringówką może przyspozyć kłopotów...

wystarczy zwykła obroża, albo łańcuszek...i smycz taka normalna 1,2 metrowa

weszynoska pisze:Nie musisz miec ringówki....na pierwszej wystawie nieobeznanie z ringówką może przyspozyć kłopotów...

wystarczy zwykła obroża, albo łańcuszek...i smycz taka normalna 1,2 metrowa

uff

hania pisze: Ja lubię przed sędziowanie z psem pobiegać po jeszcze pustym ringu - żeby zobaczył jak to wygląda - bez mojego zdenerwowania, bez sędziego itp - ale to byś musiała być 4 godziny wcześniej.

W Poznaniu od 7 w ringach siedzą gospodarze i sekretarze i jest nakaz, by nikogo na ringi nie wpuszczać, co jest bardzo egzekwowane, więc raczej nie macie szans na przećwiczenie, czego i ja żałuję

My się byliśmy zarejestrować (jak się okazało nie było to konieczne...) i udało nam się przejść po ribgu obejrzeliśmy trochę gończych i wróciliśmy na chwilę do domu. Zaraz jedziemy się wystawiać Ogary rozpoczynają o 13.
Tylko Rudolf jakiś mały na tle innych ogrów...

spieszę donieść, że w klasie otwartej lokaty psów były zbieżne z ich numerami tj.:
I - 2178 Echo Olfactus (Eryk)
II - 2179 Electus Poszły w Las (Teodor)
III - 2180 Jabol z Jaśminowej Ulicy (Rudolf)

Gratulacje dla Wszystkich!!!

Mając też krótkie połączenie z Poznaniem dowiedziałam się że Eryk wziął też rasę
Baaardzo liczę na fotki. A Rudolfa proszę o wrażenia z pierwszej wystawy

Gratulacje dla Ryśka

i czekamy na całą stawkę.

Wklejam zdjęcia. Niestety tylko 2, bo reszta jest zupełnie kiepskiej jakości...

Jeśli chodzi o nasze wrażenia, to przede wszystkim byłam zaskoczona reakcją Rudolfa. Nie stresował się raczej, był grzeczny, nawet z ringówką wystapił [kupiłam w trakcie wystawy i przed wejściem na ring zrobiliśmy kilka kroków próbnych]. Tylko ząbków nie chciał pokazać, ale sędzia był dość cierpliwy i ostatecznie się udało
tak jak już wyżej pisałam, moje obserwacje co do wielkości Rudolfa były raczej trafne... Sędzia pytał mnie w jakim pies jest wieku, bo ma drobną kufę w porównaniu do pozostałych ogarów z nami startujących. A pozostałe ogarki faktycznie były imponujące. Piękne psy
Podsumowując, moje wrażenia są pozytywne. Myślę, że zjawimy sie na wystawach w Kaliszu i Lesznie w przyszłym roku [mamy tam dość blisko], być może również w innym miejscu.
Dziękuję bardzo za wsparcie i pomoc przed wystawą, pozdrawiam serdecznie wszystkich ogarowców i gończych spotkanych lub poznanych na wystawie i gratuluję zwycięzcom