Pan Hiszpan przemiły
malutki i łysawy. Co tu więcej pisać 
. Psy oglądał dość dokładnie. Czy rasę znał czy nie nie wiem. Wybory różne. W budowie psy dość zróżnicowane. Jakby szukał swojego typu. Mało zwracał uwagi na ruch. Na szczęście dla niektórych psów bo biegały fatalnie. Część się kuliła na ringu. Po raz może setny zwracam uwagę niektórym wystawcom, że dywanik jest po to, żeby pies się nie ślizgał 
a nie po to, żeby właścicielowi się dobrze biegało. Była sunia, która ślicznie pobiegła ale za nic nie chciała normalnie stanąć. Stawka ogólnie mała była, więc nie ma co wydziwiać. 
Jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców i przegranych. 
.
.
Musia jak zwykle niezawodna