Strona 6 z 10

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 14:18
autor: Grzmilas
MagdaM
"Natomiast "jak do rasy wrócą myśliwi " to już to przerabialiśmy - będzie więcej bezpapierowych miotów i mieszanek z innymi rasami albo i nie rasami ."


MagdoM troszeczkę bardzo przesadziłaś.
Te czasy już dawno minęły i się nie wrócą.
Zresztą warto pamietac, że Ogar zawdzięcza swoje istnienie właśnie MYŚLIWYM!!!!
I to dzięki NIM dowiemy się czy mamy do czynienie z PRAWDZIWYM OGAREM
(nie ma takiej drugiej rasy myśliwskiej – tak pracującej)
Prawdziwy Ogar jest:
Wytrzymały, zdrowy, odporny na każde warunki atmosferyczne.
Ma niesamowitą orientację w terenie.
Przekłada pole niczym wyżeł, TYLKO kilkakrotnie szerzej i cały czas w galopie.
Ma pewny, wytrwały, donośny i melodyjny gon.
Po mistrzowsku trzyma się tropu gonionego zwierza (oczywiście zwierz w terenie też robi zmyłki, a wtedy-) ogar bezbłędnie się poprawia.
Taki pies w łowisku najczęściej pierwszy znajduje zwierza i wyprowadza na linię myśliwego.
O tym wszystkim dowiemy się tylko w terenie.

NIE NA KONKURSIE TROPOWCÓW, NIE NA KONKURSIE DZIKARZY!!!!

Taki OGAR to SKARB.

Na takiego psa jest "olbrzymie" zapotrzebowanie w terenie!!!!!!!
W miocie, zastępuje 4-5 terierów i podobną ilość wszelkiej maści płochaczy.
Tylko - To trzeba kolegą myśliwym pokazać.
50 lat próbowano wmówić, że czasy ogara minęły( i to właśnie wtedy powstawały "krzyżówki", nawet maluch był w tamtych czasach - ciężarówką, samochodem terenowym ......)
I że nastały czasy tylko terierów, wyżłów itp. itd.… - Bzdura!!!!
I się nie udało!!!!!:)

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 14:26
autor: Józef
MagdaM pisze:Zapewniam cie ,że wszystkie ogary "wolą pola i lasy" (a mam ich 6) niż wystawy,przeglądy,badania ale pytasz "poco mi to" więc ci odpowiem żebyś się dowiedział czy masz zdrowego - przynajmniej w tych newralgicznych punktach psa o prawidłowym eksterierze i psychice . Może zachęci to innych do tego typu działań . Natomiast "jak do rasy wrócą myśliwi " to już to przerabialiśmy - będzie więcej bezpapierowych miotów i mieszanek z innymi rasami albo i nie rasami .
O przeoczyłem Cię, wybacz. Zazdroszczę Ci 6 Ogarów - Super!!!

Wiedza czy mój pies jest zdrowy potrzebna jest do hodowli - jak już pisałem w wielu miejscach w obecnym stanie rzeczy nie jest mi potrzebny ani Kusy - Reproduktor ani hodowla. Wrócę do tematu jak znormalniejemy. Pewnie testy jeszcze wtedy jakieś będą? Myślę że nawet bardziej wymagające.

Powrót myśliwych do rasy myśliwskiej jest naturalny i patrząc jak tańczymy wspólnie wokół własnego ogona ten czas przeznaczę właśnie na to żeby jak najwięcej myśliwych do tej rasy wróciło - taka działalność u podstaw. Skutków ubocznych wszystkich nie zlikwidujesz - jakiż ten świat byłby szczęśliwy!!!! :happy3:

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 14:30
autor: Józef
KOCHAM CIĘ GRZMILAS!!!!!!! - tylko nie bierz tego zbyt dosłownie.... :mysl_1: :gleba:
Cieszę się że nie pominąłeś że Ogar powinien być ZDROWY!!!!!!

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 14:39
autor: gryfna
Józefie, jesli chodzi o swiadomość mysliwych - tylko praca u podstaw :)
Problem entropików jest jednak złożony. Zdrowy pies też może przenieść entropium, bo któryś z jego przodków je miał. Trudno się dowiedzieć, bo hodowcy raczej milczą. Pokryjesz zdrową sukę zdrowym psem, a tu nagle pojawi się entropia w miocie. Dlaczego? Bo np. "dziadek" lub "prababka" były płaczące, a o tym nie wiedziałeś.

Grzmilasie, ja podobnie jak Józef... :) Marzę, żeby mój ogar tak pracował, jak opisujesz.
Jemu juz tylko takie przyjemności zostały.

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 14:50
autor: Leszek
Tak dla rozlużnienia atmosfery ogarowej. :mysl_1:
Zobaczcie, gdyby ludzie musieli przechodzić takie testy jak nawet ogary (krytykowane że nie doskonałe), prezentacje, badania, oceny, testy psychiczne, co by sie działo. I w polityce by było mniej inaczej myślących. :gleba: Czy to moralnie, że wiecej wymagamy od psów niż.... od ludzi. Oczywiście to wyżej to żart.
ps. Amon mi wlazł na kolana, czasem zapomina że nie jest już szczeniakiem.

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 15:07
autor: Leszek
gryfna pisze: Problem entropików jest jednak złożony. Zdrowy pies też może przenieść entropium, bo któryś z jego przodków je miał. Trudno się dowiedzieć, bo hodowcy raczej milczą. Pokryjesz zdrową sukę zdrowym psem, a tu nagle pojawi się entropia w miocie. Dlaczego? Bo np. "dziadek" lub "prababka" były płaczące, a o tym nie wiedziałeś. .
Niestety z entriopium jest nawet tak, że praktycznie u żadnego z przodków mogła nie przekroczyć wartości progowej i się nie ujawnić a potem u jakiegoś potomka, geny się zsumują i mamy chore oczy.
Dlatego też taka walka trudna. :niewka: Ale powinniśmy wszystko robić aby zagrożenie zmniejszać.

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 16:10
autor: MagdaM
Może i przesadziłam ale jedna jaskółka nie czyni wiosny . Jestem świadoma ,że to rasa stworzona przez myśliwych - sama od nich kupowałam dwie pierwsze ogarzyce- i też starałam się żeby z każdego miotu szczeniak trafił do myśliwego i polowały, ale też gineły w lesie,pod samochodami ,rozmnażały sie - tylko poco papiery jak kolega w kole też ma psa myśliwskiego). Ale też hodowlę Ogarusy i Olfactus zapoczątkowały moje kanapowce . Krzysiu Janiak był pełen wiary i zapału i do tej pory nie wyhodował nic lepszego i zdrowszego niż właśnie Sójka z Gończaków , stara się sprzedawać szczeniaki myśliwym - obawiam się że około 80 szczeniąt - ale policzcie ile z nich jest używanych w hodowli mimo,iż spisują się w łowiectwie?

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 17:20
autor: Grzmilas
Tak po za tematem.
AniaW - powinna dostać kartkę z ten temat - czerwoną!!!!
Ale administrator - nie Czuma;) •(do A.Czumy nic nie mam - swój Gość)

Pani MagdoM - wg mnie 80-90% (a może nawet 99%) szczeniąt Ogara ląduje po za łowiectwem.
To dłuższy temat.

Z Pani strony, nawet "nieopierzony" Łukasz potrzebuje wsparcia.

Mi osobiście zależy na tym, co zobaczyłem w terenie!!!!

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 17:30
autor: Józef
Ad Gryfna

Wiem Gryfna, tę lekcję też odrobiłem. Podchodzę do sprawy poważnie - za miesiąc mój też może mieć, takie życie. Ale to że problem jest skomplikowany nie uzasadnia stawiania w hodowli znaku równości między psem entropicznym i nieentropicznym - zresztą akurat Ciebie nie trzeba przekonywać - szacuneczek. :zgoda:
Powiem więcej - w skrajnym wypadku z przewagą dla psa entropicznego, bo często zdrowe Ogary nie są tak "eliganckie" ;) , ale zdrowe są!!! - czyli spełniają pierwszy podstawowy warunek do hodowli. Potem można już je między sobą oceniać, selekcjonować, wyłaniać championy itd. Słonia na trąbie się nie stawia :evil:

I do zobaczonka na pierwszym polowanku w sezonie - Kusy z entropią, krzywym ogonem, jądrem na uchu - i cokolwiek mu się jeszcze nie przydarzy w tzw międzyczasie się zamelduje :piwko:

Re: ...obsesyjna histeria Józefa w pewnym temacie.

: wtorek 17 lut 2009, 17:45
autor: gryfna
No właśnie - to o czym pisze Pani Magda - ile tych zdrowych polujących ogarów jest pokazywanych, legalnie rozmnażanych, ma wyrobione rodowody? Budowanie świadomości u podstaw w kręgach łowieckich jest niezbędne. Jak dla mnie ogar hodowlany musi być piękny eksterierowo i zdrowy. Jest ich malutko? Może nie tak malutko, jak myślimy.

Józefie, Kusy już się entropium na szczęście nie nabawi ;)
A polowanko jak najbardziej :)