Strona 6 z 9
Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 06:32
autor: Angelika
Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 08:17
autor: Ula
śliczna panna wyrosła
Rozmaryn przez ostatnie miesiące nie zaglądał do Żywca z racji sezonu polowań ( prawie każdy weekend w pracy )
Ale teraz obiecujemy wyprawę do Żywca ( po powrocie z wyjazdu narciarskiego) i podtrzymujemy wspólny spacerek

Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 09:18
autor: inodi
Dzięki za zaproszenie jeżeli tylko nas zawieje w tamte okolice będę się odzywać, super byłoby poznać dziewczyny ze sobą

Bardzo kojąco wpływa na mnie fakt, że wyzwania wychowawcze dotykają nie tylko mnie

Przekopałam wreszcie Waszego bloga, jaka Czesna jest cudna! I ma na piersi łabądka białego
Ula pisze:...obiecujemy wyprawę do Żywca ( po powrocie z wyjazdu narciarskiego) i podtrzymujemy wspólny spacerek

OK! Cały czas trzymam kciuki za spotkanie, Rozmaryn jest PIĘKNY! Podziwiam wyczyny łowieckie. Jaką ma muskulaturkę! CUDO!
No normalnie nie mogę po blogach łazić, bo można oszaleć od ilości ogarzego piękna. Te słodkie ryjki!
Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 11:54
autor: Poniatowski Dwór
Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 13:02
autor: inodi
Poniatowski Dwór pisze:

Beatko przepadam za Twoimi opisami.... są bardzo obrazowe i takie rozśmieszające...
hehe dzięki

, no ale przy tej słodkiej paskudzie nie da się inaczej
Co do urody, zgadzam się! Bardzo fortunne połączenie!
A "Ogary z Poniatowskiego Dworku" wyświetlają mi się na fb regularnie, zazdroszczę stada okrutnie, głównie ze względu na brak stałego towarzystwa dla Ruty, mniej ze względu na potencjalne ilości gluta i sierści

Pozdrawiamy rucinego tatusia!
Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 13:26
autor: Ewka
Łaaaadna, jak nie wiem co!
Pozdrawiamy, Ewa i Iskra
Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 13:39
autor: inodi
Ewka pisze:Łaaaadna, jak nie wiem co!
Pozdrawiamy, Ewa i Iskra
Pozdrowienia! Zdecydowanie nadrabiam ostatnio przeglądanie blogów

Re: Ruta z Gończaków
: wtorek 23 sty 2018, 19:30
autor: Eni
Ogar, jak większość psów lepiej się czuje w psim towarzystwie, ale nic nie wiem, żeby jako jedynak miał się źle wychowywać.
Na wszelkie obawy u mnie działa praca z psem na zaufaniu - ja się troszczę o psa tak, że on chce ze mną być, chce wracać, bawić się, włazić na różne rzeczy, podchodzić do nowości, bo robi to ze mną i w razie co, psa wyratuję
Natomiast szelki, któte macie wydają się mieć ciut za duży otwór na głowę - powinny w miarę ściśle leżeć i sięgać od kłębu do nasady mostka, a one się rozchodzą jakby na łopatki. Może to psu sptawia pewien dyskomfort. Polecam dla tarzających się zwykłe taśmowe, mogą być używane, nawet bez podszycia (np. pitman, WzR, wolfclan).
Re: Ruta z Gończaków
: środa 24 sty 2018, 14:31
autor: inodi
inodi pisze:szelki, któte macie wydają się mieć ciut za duży otwór na głowę - powinny w miarę ściśle leżeć i sięgać od kłębu do nasady mostka, a one się rozchodzą jakby na łopatki. Może to psu sptawia pewien dyskomfort. Polecam dla tarzających się zwykłe taśmowe, mogą być używane, nawet bez podszycia (np. pitman, WzR, wolfclan).
Dzięki, rozejrzę się. Te które widać na zdjęciach to najbadziewniejsze szelki z zoologa, takie z regulacją pod brzuszkiem. Pętla na kark jest nieregulowana - te czarne to akurat nowe i w rezultacie luźne. Próbowałam jeszcze takie, w które pies wchodzi i zapięcie jest na grzbiecie, ale to już totalne badziewie się przekręcało i wpijało pod łokieć. Planowałam na wersjach regulowanych ekonomicznych dotrwać do momentu kiedy Ruta przestanie rosnąć, a to już chyba tuż tuż. I dopiero stałe szelki kupić takie na wypasie. U nas szelki spełniają zadanie odciążania karku gdyby mi się szarpnęła, póki co nie ćwiczymy żadnych doktrekingów czy innych sportów wymagających super amortyzacji w uciągu. Ale rozejrzę się za wskazanymi przez Ciebie firmami, zwłaszcza, że widzę że są też regulowane na karku i to obustronnie więc się pewnie nie kręcą.
Re: Ruta z Gończaków
: środa 24 sty 2018, 22:42
autor: Eni
Najtańsze szelki, które nie zrobią psu krzywdy to zwykłe, taśmowe guardy (szelki H lub Y, zwane tropowymi albo do obrony).
Np. takie
http://www.zooplus.pl/shop/psy/smycz_ob ... ane/285829
Wszystko rozumiem, ze pies rośnie, żeby nie inwestować. Ale też nie po to kupiliście psa, żeby teraz wykoślawić mu łapki źle dobranymi szelkami albo uszkodzić tchawicę czy odcinek szyjny, bo się szarpnie w obroży albo wybić bark w źle leżących szelkach.
Dobrze dobrane szelki mogą być używane zarówno do zwykłych spacerów, jak i do trekkingu czy cannicrossu. My najpierw startowałyśmy w ruffwear'ch a teraz już w sledach, przyznam, ze widać różnicę.