Strona 6 z 44
Re: Burzliwy blog
: czwartek 02 lip 2009, 09:09
autor: wladekbud
Burza raczej zbliża się do pierwszej cieczki
Trochę opuchła, w kółko się wylizuje, na spacerach biegać jej się nie chce, a i w domu najchętniej leży plackiem. Jak pies chciał ją obwąchać koło ogona dostała histerii, choć wcześniej sama zachęcała go do zabawy.
Jakieś porady, uwagi? Nie ukrywam, że jesteśmy tak zieleni jak ona

(jedynie informacje z internetu).
Re: Burzliwy blog
: czwartek 02 lip 2009, 09:43
autor: Aszemi
Jak nie chcesz mieć czerwonego domu to proponuję jej kupić majtki na cieczkę- Salwa w takich chodzi i sprawują się fantastycznie- no i paczkę zwykłych podpasek

Re: Burzliwy blog
: czwartek 02 lip 2009, 09:49
autor: wladekbud
To właśnie zrobię wracając z pracy. Tylko kurcze, nie zmierzyłem wczoraj psinki i będę chyba kupował na oko.

Re: Burzliwy blog
: czwartek 02 lip 2009, 10:28
autor: Aszemi
Ja kupowałam też na oko i one są regulowane więc nie mam problemu- na opakowaniu chyba był spis jaki rozmiar dla kogo to posturą trzeba patrzeć
Opakowania nie mam ale na samych gatkach Salwy jest wszyta 6 cokolwiek oznacza

Re: Burzliwy blog
: czwartek 02 lip 2009, 10:45
autor: wladekbud
Aszemi pisze:Opakowania nie mam ale na samych gatkach Salwy jest wszyta 6 cokolwiek oznacza

To oznacza, ze dla Burzy potrzeba 5.

Re: Burzliwy blog
: piątek 03 lip 2009, 08:56
autor: wladekbud
No i zdążylismy z zakupem gatek w ostatnim momencie.
Wczoraj jeszcze Burza mogła poćwiczyć chodzenie w nich "na sucho" (- Ludzie, co wy ze mną robicie

Przez was muszę chodzić jak kaczka

- ), a dziś już będą nałożone z konieczności

Re: Burzliwy blog
: niedziela 05 lip 2009, 23:56
autor: Aszemi
Kaczka to pikuś Salwa chodziła jakby kołek w d..... miała

i jak tylko wstawała aby się przemieścić to leciała do miejsca docelowego i trach na ziemie, nawet z miski na leżąco jadła/piła

Re: Burzliwy blog
: poniedziałek 06 lip 2009, 07:36
autor: monik
Aszemi pisze:Kaczka to pikuś Salwa chodziła jakby kołek w d..... miała

i jak tylko wstawała aby się przemieścić to leciała do miejsca docelowego i trach na ziemie, nawet z miski na leżąco jadła/piła


Re: Burzliwy blog
: poniedziałek 06 lip 2009, 08:40
autor: wladekbud
E, Burza już się przez weekend w miarę przyzwyczaiła. Stoi "spokojnie" przy zakładaniu gatów. Na początku oczywiście musiała, gdy nikt nie patrzył upi...tolić plastikowe zapięcie, tak więc teraz ma gatki na węzełki.
Wczoraj nawet ganiała za pluszakiem po pokoju (tak sama z siebie), więc chyba przyzwyczaja się do nowych wrażeń.

Re: Burzliwy blog
: poniedziałek 06 lip 2009, 09:11
autor: BasiaM
wladekbud pisze:E, Burza już się przez weekend w miarę przyzwyczaiła.
Każda kobita musi się do tego przyzwyczaić
