Strona 6 z 43

Re: Grot z rodzinką

: wtorek 11 gru 2012, 11:07
autor: aganowaczek
Piękne plenery i piękny pies :marzyc_2:
Moje mają adresówki przynitowane do obroży - imię psa i mój nr telefonu. Basia ma rację - ogar jest ogar i kiedyś niewątpliwie pójdzie w las - jak będzie z adresówką Wy będziecie spokojniejsi trochę.
A zdrowie Grota jak?

Re: Grot z rodzinką

: wtorek 11 gru 2012, 14:53
autor: Grot
Przyszła przed chwileczką adresówka, obiecuję że dzisiaj zawieszę ją Grocikowi :)

Zdrowie nijak, Grot rośnie więc musimy mu zwiększać dawki leku, zmieniają się proporcje wagi ciała do leku. Jestem już trochę załamany, bardzo szkoda mi psinki :placzek: :zly2:

Tłumaczę to sobie że miał szczęście że trafił na nas u innych ludzi różnie mogłoby być.

Grot po kilku dniach na łonie natury nie mógł znaleźć sobie miejsca. Czekam na wiosnę, wtedy dopiero będzie miał tam szaleństwo. :happy3:

Przejeżdżaliśmy 5 km od mamci, taty, babciuni oraz dziadzi Grota ale jak to przeważnie bywa brak czasu nie pozwolił na odwiedziny.

Re: Grot z rodzinką

: środa 12 gru 2012, 15:43
autor: aganowaczek
Piękna adresówka :silacz:
Grot już skończył 20 tygodni - choróbsko nie powinno nawracać :niewka: Nie szczepiliście go trzecią dawką? A co wet na to, że trzeba zwiększać zamiast zmniejszać steryd? Gilza całkowicie wyleczona pojechała 2 tyg. temu do nowego domu. Ona po 14 dniach od całkowitego odstawienia leku została zaszczepiona i ogłoszona zdrową, a miała cięższy przebieg choroby niż Grocik :niewka: Nie ma co się załamywać - choroba na pewno w końcu odpuści a widać, że Grotowi w niczym nie przeszkadza - nie boli go, nie swędzi, humor mu dopisuje. Będzie dobrze :piwko:
To szkoda, że nie wpadliście :placzek: Bardzo chętnie wymiziałabym prawie dorosłego wnusia :sen:

Re: Grot z rodzinką

: wtorek 25 gru 2012, 11:11
autor: Grot
To się u mnie porobiło :wow_3: Byłem chyba bardzo grzeczny bo dostałem super prezent pod choinkę :happy3: Pan zniknął na godzinkę i przywiózł mi koleżankę.
Zmartwiłem się trochę że odstawią mnie na bok i że nie będę już oczkiem w głowie domowników :strach_2: ale pańciostwo mnie nie zawiodło i bardzo się stara żebym nie czuł się mniej ważny. Pozwolili mi nawet pierwszy raz siedzieć na dotychczas niedostępnej kanapie :happy3: bo trochę smutny byłem że ta nowa lokatorka może sobie wszędzie brykać a ja nie. W jednym jestem najlepszy, w opróżnianiu wszystkich misek z jedzeniem, chyba kociak będzie przy mnie na diecie :D :jezyk: :gleba:
Pańciostwo siedzi od rana i myśli jak dać jej na imię, ja to może bym pomógł ale na kocich imionkach się nie znam.

Re: Grot z rodzinką

: środa 26 gru 2012, 00:02
autor: SARABANDA
Grot wygląda super, co do choróbska się nie wypowiem :niewka: , a kocica cuuudna.

______________

Małgosia&S&C

Re: Grot z rodzinką

: środa 26 gru 2012, 14:01
autor: ania N
Nie martw się Grociku będziesz miał koleżankę do zabaw. ;) Ale futro. :fiufiu:

Re: Grot z rodzinką

: środa 26 gru 2012, 16:48
autor: aganowaczek
Aleeeee cuuudoooo :marzyc_2:
A Grocik jaki ślicznie ułożony :marzyc_2:

Re: Grot z rodzinką

: sobota 29 gru 2012, 21:11
autor: Grot
Tak dobrze to mi się jeszcze nie spało, kanapa :happy3: senior rodziny :happy3: i Zuzia. :happy3: Jak to fajnie podczas snu czuć pod nosem zapach prawdziwego sierściucha :happy3:
Senior rodziny był bardzo sceptycznie nastawiony do zwierząt w domu, udało mi się skutecznie wybić mu to z głowy :D Jestem jego ulubieńcem, no chyba że Zuzia przekabaci go na swoja stronę :niewka:

Re: Grot z rodzinką

: niedziela 30 gru 2012, 10:14
autor: Azja
Przecudny widok :D a te małe czworonożne bestyjki i te większe bestie potrafią przekabacić każdego, Azja mimo ze juz się nie mieści ze mną na fotelu to i tak sie wpycha i zagląda przy tym głęboko w oczy :gleba: :twisted:

Re: Grot z rodzinką

: niedziela 30 gru 2012, 12:00
autor: Grot
Azja pisze:Przecudny widok :D a te małe czworonożne bestyjki i te większe bestie potrafią przekabacić każdego, Azja mimo ze juz się nie mieści ze mną na fotelu to i tak sie wpycha i zagląda przy tym głęboko w oczy :gleba: :twisted:
Magia zwierząt :marzyc:

Nie wiem czy miałem dzisiaj tak mocny sen czy Grot uczy się delikatnego skradania od kota :zdziw_4: z bardzo dużym zdziwieniem otworzyłem rano oczy a tu psinka wtulona w moją poduszkę (oczywiście tyłkiem) smacznie chrapie. :D Chyba przespał sobie ze mną całą nockę :niewka:

Jak tak dalej z tymi zwierzętami będzie to chyba zakończy się szukaniem dużego terenu po dom :niewka: