Strona 6 z 19
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: niedziela 29 lip 2012, 10:05
autor: aganowaczek
No rosną rosną
Wszystkie oprócz GARSTKI

Mam nadzieję, że przy suchej karmie się dziewczynka dźwignie
Dusia już tylko odwiedza maluchy, a czas spędza odpoczywając "czynnie" co przedstawia poniższe zdjęcie
Maluchy zaczynają podnosić się na łapkach i nawet zaczepiać się pyszczkami

Ale i tak przez większość czasu śpią zbite w kupę lub rozczłonkowane.
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: niedziela 29 lip 2012, 15:08
autor: BasiaM
One są ciągle większe

i większe

Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: niedziela 29 lip 2012, 17:55
autor: SARABANDA
Nie chcę Aga krakać, ale oby problem z Garstką nie był podobny jak u Czupryny.
Ona też wagę urodzeniową miała jak reszta a potem wolniej rosła. I tłumaczenie że nie może się dopchać do cyca mnie nie przekonuje. Obie , i Czupryna i Garstka mają sporo wspólnych przodków.
Lepiej zrób jej badanie moczu paskiem dla cukrzyków. A jak podrośnie badanie krwi.
_________________
Małgosia&S&C
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: niedziela 29 lip 2012, 21:25
autor: weszynoska
SARABANDA pisze: I tłumaczenie że nie może się dopchać do cyca mnie nie przekonuje.
_________________
Małgosia&S&C
miałam to już z rana napisać....ale jakos minął czas....też w to nie wierzę, mając na pamięci kilkanaście naszych dość licznych miotów
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: poniedziałek 30 lip 2012, 08:44
autor: hania
Moje psy nie są tak idealne jak Węszynoski i miałam i szczeniaki z niską wagą urodzeniową, i słabiej rosnące. I większość z nich wyrosła normalnie a nawet przerosła rodzeństwo. Nie wszystkie były zdrowe (Iskra miała achalazję przełyku), ale zdecydowana większość była. Poczekałabym z krakaniem i raczej podkarmiała małą na boku surowym mięsem. Jeżeli wtedy nie zacznie rosnąć można zacząć się niepokoić.
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: poniedziałek 30 lip 2012, 08:55
autor: weszynoska
hania
ja przecież nigdzie nie napisałam o idealnych miotach..tylko o licznych - i to, że szczenię się nie może dopchac mnie nie przekonuje.
U nas najczęściej jeśli szczenię było wadliwe to albo samo padało po 2-3 dniach, albo usypialiśmy po zauważeniu np. rozszczepu.
Wiadomo, że są wolniej rosnące i mniej przybierające na wadze. Takie maluchy trzeba otoczyć większą uwagą. I jestem pewna , że Agnieszka to robi.
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: poniedziałek 30 lip 2012, 09:03
autor: hania
Napisałam to żartobliwie, bo z Twojego posta mogło wynikać, że nie miewasz słabszych szczeniaków

Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: poniedziałek 30 lip 2012, 10:25
autor: aganowaczek
Dokarmiam intensywnie rozmoczoną i rozdrobnioną karmą dla szczeniąt VitaLife Vitakraft - przywiózł mi ją wet i stwierdził, że jest dobra - Garstka umie najlepiej ze wszystkich szczeniąt jeść z miski, je chętnie i dużo. Dostawiam ją do cyca za każdym razem jak Duśka wychodzi z kojca - a jest to z 5 - 6 razy dziennie - problem z nią polega na tym, że ona po zassaniu ssie krótko, wierci się i zaraz odpada od cycka i nie umie go potem znaleźć. Rozszczepu podniebienia nie ma. Staje na łapkach i próbuje chodzić, oczy ma otwarte, ząbki rosną.
Jak karmić surowym mięsem jak ona go nie pogryzie?
Wet będzie w przyszłym tygodniu - co mam mu powiedzieć, żeby zbadał u Garstki?
Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: poniedziałek 30 lip 2012, 10:41
autor: BasiaM
aganowaczek pisze:Jak karmić surowym mięsem jak ona go nie pogryzie?
Aga , mięso musisz drobno zmielić maszynką

wtedy mała będzie wcinać aż miło, dopóki ząbki jej nie urosną

Re: Ogary "z Sarmackiej Tradycji" - 12.07.2012 r.
: poniedziałek 30 lip 2012, 11:03
autor: hania
aganowaczek pisze:
Jak karmić surowym mięsem jak ona go nie pogryzie?
Zmielonym

. Wkładasz kulkę do pyska. Zaczynasz od takiej wielkości orzecha laskowego.