Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Przyłapane przez szybkę. Ich Wysokości na wysokości.

Ania W pisze:Ale mi brakuje takiego słonka...

jeszcze troszkę, jeszcze troszkę... i będzie cieplutko i jaśniutko i ogrodowo. A kurteczki dla moli na strych. A co, niech mają wredne mole.

A na spacerku dama nie omieszkała skorzystać również z wellnes.

Widzę, że na forum są podobni mnie ogarowi znawcy, tzn. nowicjusze ale gro tubylców jest hodowcami, bywalcami wystaw i znawcami rasy.
Niestety "na żywo" widziałam tylko 3 ogary (w tym mój) dlatego nie mam odniesienia a zdjęcia jak to zdjęcja... Ale wprawne oko znawcy widzi więcej... Nurtuje mnie kwestia kształtu głowy i osadzenia uszu. Jakie powinny być? Na ile jest kwestią gustu a na ile mówi o tych cechach wzorzec?

Jak to widzi wzorzec ? Najlepiej sobie do niego zajrzeć.
Jeżeli natomiast chodzi o interpretację wzorca to pożądane jest ucho raczej dłuższe i niżej osadzone - takie się ogólnie bardziej podobają.

Ania W pisze:Jak to widzi wzorzec ? Najlepiej sobie do niego zajrzeć.
Jeżeli natomiast chodzi o interpretację wzorca to pożądane jest ucho raczej dłuższe i niżej osadzone - takie się ogólnie bardziej podobają.

Of course, of course że zajrzeć do wzorca ALE tam: "uszy nisko osadzone, dość długie". Tak ma każdy ogar a jednak się różnią...
Właśnie o interpretację się mnie rozchodzi. Czyli to kwesia li tylko gustu sędziów, hodowców, właścicieli i "gapiów". Przy czym jak rozumiem na ringu więcej laurów zawsze zbiorą dłuższe i niżej osadzone uszy...
Tak patrzę na moją sunię i zastanawiam się czy ma krótsze czy dłuższe, bo zależy jaką minę zrobi.

Jak twierdzi jeden z lubianych prze zemnie sędziów...ogar na uszach nie chodzi same uszy wystawy nie wygrywają...

liczy się wygląd ogólny, wiadomo jak uszyska stoją do góry to wada, ale jak współgrają z całością...to jest ok, nawet jak są ciut wyżej osadzone...

ogar wykazujący zainteresowanie zawsze uszy dźwignie...nawet te bardzo oklapłe

weszynoska pisze:Jak twierdzi jeden z lubianych prze zemnie sędziów...ogar na uszach nie chodzi same uszy wystawy nie wygrywają...

liczy się wygląd ogólny, wiadomo jak uszyska stoją do góry to wada, ale jak współgrają z całością...to jest ok, nawet jak są ciut wyżej osadzone...

ogar wykazujący zainteresowanie zawsze uszy dźwignie...nawet te bardzo oklapłe

O! I tego będę się trzymać!

weszynoska pisze:
ogar wykazujący zainteresowanie zawsze uszy dźwignie...nawet te bardzo oklapłe

oj tak, nawet Zagajek umie te sztuczki

Ostatnio Pańcię naszła chęć by wyruszyć w bardziej odległy plener, brrrr taką furczącą klatką na kołach. Jako szczeniak, to tam ochoczo wskakiwałam, no ale teraz... ?!?

No i byłam sprytniejsza, dałam dyla z bagażnika. A kicham na smakołyki. Pańcia w bagażniku to może sama sobie siedzieć, hmmm a swoją drogą to ciekawe jak wylezie... hm, hm, hm.

Uparta jest. Dziś znowu mnie kusiła. Jak się położę, to mnie pewnie nie dźwignie... No nie, wzięła smycz. A gdyby tak pod auto....... HELP MEEEEEeeeee!!!!!

No i jadę...

Awansowałam na drugą klasę.....