Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Gratki dziewuchy dla Was wielkie!!!!
Ta Panią od "Field Trialsów" w temacie i branży jest już trochę
Keja siedząca jako publiczność wygląda na bardzo smutną, że jej tam na konkursie nie ma.

Dziękuję za gratulacje
Wkręciłam się - już mam rozpisane kolejne konkursy

kasiawro pisze: Keja siedząca jako publiczność wygląda na bardzo smutną, że jej tam na konkursie nie ma.

Nie wiem czy to nie jest przypadkiem kejowa córka...ale ja już powoli przestaję gończe ogarniać

Może być ale skóra zdjęta z Keji jak dla mnie.
Czyli na Kartawiku jesteście w Jarach?

Na zielonej stronie widzę w Jarach konkurs tylko dla dzikarzy .A tropowce ? Czy ja coś źle czytam ?

W Jarach jak najbardziej dla dzikarzy, tez nie widzę tropowców, ale pytałam Anię czy wybiera się tam

Super dziewczyny
Ogromnie się cieszę z Waszych sukcesów. Tak trzymać.
Kasia zaogarzona

kasiawro pisze: Czyli na Kartawiku jesteście w Jarach?

No niestety chyba nie
Bardzo bym chciała ale występy solowe Łozy w zagrodzie pozostawiają jeszcze dużo do życzenia a z tego co wiem zagroda w Jarach jest trudna i na tyle daleko, że nie mam jak tam podjechać wcześniej i zobaczyć na co się ewentualnie decyduję. Tym bardziej, że nie będzie już konkursu w parach
Ja mam z nią ten problem, że ona jak jest dym w zagrodzie to pierwsza do "bitki" i biorąc pod uwagę co robiła z Tarą w Trześni to zdecydowanie nie powiedziałabym, że obstawia tyły;). Irie widziała jak się nakręca przed zagrodą jak słyszy psy a naprawdę nie było to wszystko na co ją stać...
Ale już w zagrodzie jak nie ma innego psa to zdecydowanie jest bardziej zachowawcza....
Teraz wpuściłyśmy Łozę i Minutę w Piotrkowie i Łoza na początku jeszcze szukała dzika ale jak nie znalazła a nie miała dodatkowej motywacji, bo Minuta jeszcze nie bardzo wie o co chodzi to biegała już dość chaotycznie....Ja znalazłam za to grzyba Tylko chyba nie o to w konkursach chodzi

Nie tracę jednak nadziei - kiedyś marzyłam o suce i jest, o Przechlewku i byłam, o konkursie i dałyśmy radę....Pomarzę o Jarach to może też się spełni.

W kalendarzu na razie podkreśliłam Suchodół i Garwolin.
Tylko nie wiem za ile będzie ta przyjemność bo jak oddział warszawski zaśpiewa znowu 200 to ja za 400 wybiorę dwudniowe psie seminarium ze specjalistą ściągniętym z Włoch

A w terminie Jar zapewne wybiorę się do Poznania.

Rowniez dziekuje za wszystkie gratulacje

Mialam wlasnie pytac, czy Loza gdzies jeszcze w tym roku zamierza startowac - razem razniej ale dla mnie warszawskie rejony troche daleko...
Czuje, ze za szybko nam sie nie uda znow potropic

A co do Jar - moze kiedys... jak juz Loza bedzie chciala Minute podszkolic bo poki co, to dla niej "dzik jest dziki, dzik jest zly.." - to po co go szukac?

Łoł Aż miło czytać i oglądać Fajnie ,że są ludzie z taka pasją ,dla nas to zachęta !
Oczywiście serdeczne gratulacje i takich sukcesów ciąg dalszy !