Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
Wniosek może złożyć tylko sama ofiara, sprawcy nie ściga się z urzędu. Ty możesz to zgłosić, ona musi zażądać ścigania.
A jaką formułkę chciałabyś wyrecytować? Może mi się to kiedyś przyda...
A jaką formułkę chciałabyś wyrecytować? Może mi się to kiedyś przyda...
Ostatnio zmieniony piątek 28 paź 2011, 11:30 przez zybalowie, łącznie zmieniany 2 razy.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
A może wiecie, czy jak ktoś mi groził: że mnie pobije, że mnie urządzi lub że mi psy potruje to mogę na niego zgłosić skargę?
Pozdrawiam Kasia
Pozdrawiam Kasia
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
Qzia Oczywiście, że możesz. Jeśli jesteś przekonana, że może te groźby spełnić, jest to to samo, co u nas. Że tak z oszczędności klawiatury (ctrl c ctrl v)
zacytuję to co wcześniej już pisałam:
Groźby to występek, ścigany na wniosek pokrzywdzonego, ale już przez policję a nie na drodze cywilnej. art 190 par.1 KK
przepis karny art. 190 § 1. KK: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Jedyne obwarowanie to to, że trzeba wierzyć, że sprawca groźbę spełni...
Jeszcze jedno (mówiąc o prawie karnym), bo nie wiem czy wiesz... są takie występki, wykroczenia i przestępstwa (co jest czym określa stosowny kodeks), które są ścigane z urzędu - czyli po wpłynięciu informacji do policji, policja sama zawija rękawy..., takie których ściganie odbywa się na wniosek pokrzywdzonego, ale prowadzi je policja i takie, które ściga sam pokrzywdzony... zgłasza bezpośrednio w prokuraturze w TRYBIE PRYWATNO -SKARGOWYM (może wówczas wystąpić do prokuratury o ściganie przez policję, ale prokuratura nie musi się na to zgodzić) i wtedy poszkodowany sam zawija rękawy...

Groźby to występek, ścigany na wniosek pokrzywdzonego, ale już przez policję a nie na drodze cywilnej. art 190 par.1 KK
przepis karny art. 190 § 1. KK: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Jedyne obwarowanie to to, że trzeba wierzyć, że sprawca groźbę spełni...
Jeszcze jedno (mówiąc o prawie karnym), bo nie wiem czy wiesz... są takie występki, wykroczenia i przestępstwa (co jest czym określa stosowny kodeks), które są ścigane z urzędu - czyli po wpłynięciu informacji do policji, policja sama zawija rękawy..., takie których ściganie odbywa się na wniosek pokrzywdzonego, ale prowadzi je policja i takie, które ściga sam pokrzywdzony... zgłasza bezpośrednio w prokuraturze w TRYBIE PRYWATNO -SKARGOWYM (może wówczas wystąpić do prokuratury o ściganie przez policję, ale prokuratura nie musi się na to zgodzić) i wtedy poszkodowany sam zawija rękawy...
Ostatnio zmieniony piątek 28 paź 2011, 11:50 przez EiMI, łącznie zmieniany 2 razy.


Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
cytowanie formułki z Polskiej Karty Praw Ofiary (tej którą cytowałam wcześniej) dotyczyło mojego spotkania z panem kierowcą.zybalowie pisze:Wniosek może złożyć tylko sama ofiara, sprawcy nie ściga się z urzędu. Ty możesz to zgłosić, ona musi zażądać ścigania.
A jaką formułkę chciałabyś wyrecytować? Może mi się to kiedyś przyda...
Co do gwałtu i wniosków... przestępstwo (a gwałt jest przestępstwem) ma obowiązek zgłosić każdy obywatel posiadający jakąkolwiek wiedzę o jego popełnieniu. Wniosek o ściganie musi złożyć w tym wypadku ofiara. (o ile rzeczywiście jest tak jak piszesz, że nie jest ścigany z urzędu, bo tego nie wiem)
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i wniosek o ściganie to dwie różne procedury.


Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
EiMI
A, chciałam coś napisać, ale zamiast tego cię zaatakuję privem
A, chciałam coś napisać, ale zamiast tego cię zaatakuję privem

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
No i zrobiłam sobie wycieczkę... Pan kierowca się nie pojawił...


- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
Jadę dziś na drugą konfrontację... i od wczoraj trzęsą mi się ręce. Chyba wolałabym gościa nie oglądać.
Jak zawsze była u nas licytacja, kto idzie z psami, tak po tej akcji przez miesiąc z nimi nie wychodziłam... Maciek chodził na spacery.
Niedobrze mi...
Jak zawsze była u nas licytacja, kto idzie z psami, tak po tej akcji przez miesiąc z nimi nie wychodziłam... Maciek chodził na spacery.
Niedobrze mi...

