Strona 6 z 55

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 06 gru 2010, 21:07
autor: Aszemi
Super Fiord :silacz: Serdeczne gratulacje i wielu sukcesów w łowisku życzę :piwko:
Ach serce rośnie :zgoda:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 06 gru 2010, 21:24
autor: kasiawro
Super ,moje gratulacje i podziw w taki mróz .... :brawo_1:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 06 gru 2010, 22:31
autor: gryfna
Gratulacje :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 06 gru 2010, 23:39
autor: Ł-Bohun
W końcu, bo juz wątpiłem, że mój temacik się nie przyjmie na forum. A tu prosze tyle ciekawych wieści z łowiska :piwko: . Oczywiscie chylę czoła przed fiordem i jego Przewodnikami. Winszuję wytrwałości przy tak wysokim mrozie no i oczywiście UŻYTKOWEGO wspaniałego mysliwskiego psa (który jest z krwi i kości mysliwym). To są jak dla mnie wazne informacje ,a nie co nasze pieski jedzą i co wydalają -chociaż to też jest dobrze wiedzieć :mysl_1: -Sorry, ale mnie troche poniosło... :wstydek:

Jeszcze raz szczere gratulacje....

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 07 gru 2010, 00:35
autor: Ł-Bohun
Gryfna, jak możesz pisac,że zrobiłaś błąd zaczynając od dzikarstwa skoro Prawdziwy zdobył wszystkie punkty, które były do zdobycia, potrzebna jest mu 1 minuta do tego ,aby ustalić dzika w zagrodzie, po farbie idzie jak ta lala. Ponadto, ja też zaczynam z bohunem od dzikarstwa (jescze się tego uczymy). Z otokiem to masz chyba rację. Jeden doswiadczony przewodnik mi powiedział, że jak pies ciągnie na otoku, to dobrze przypomnieć sobie zajęcia z posłuszeństwa- tzn. dopracować to.

chciałbym ,aby mój bohun był kiedyś tak ułozony jak i tak posłuszny :marzyc_2: , bo w tej ostatniej kwestii, niestety, jeszcze jest nicponiem. Ciągle mu to powtarzam, ale on nic sobie z tego nie robi.

O! opowiem Wam jak raz przydażyło mi się w lowisku, szukać na zbiorówie z bohunem postrzałka. Otóż, poproszono mnie , abym dał psa na trop. Strzelano do dzika. Po kilku wcześniejszych sukcesach na zbiorówkach, chciałem sie pokazac jako wytrawny przewodnik (zemściło się ,bo zapomniałem, że nim nie jestem), więc poszedłem w miesce strzału, dzielnie rzucam otok na zimię przed bohunem,,odpiłem mu smycz, podnosze otok aby go podpiąć, a tu nagle jurek (tak z córką wołamy bohuna w domu) w długą po tropie. Nie mija 3-4 minuty i pies głosi trupa, a ja stoję z otokiem w ręku jak parasol w miejscu zestrzału . Zrobiłem się trochę czerwony- i nie dlatego, że był mróz.Patrzę delikatnie,jak gdyby nic się nie stało na kolegów mysliwych z myslą, że się zaraz zapadnę pod ziemię. Koledzy obserwują mnie i nagle z tłumu pada tekst: o, znalazł,dobry jest, Po tym pada z tłumu pytanie: a co chodziło z tym otokiem poco mu to tak rzuciłeć? i następnie odpowiedz z tłumu: przecież on mu dał sygnał, że ma szukać.

Uważam,że każdy OP jest mysliwym, te psy wiedzą, że po coś się rodzą. Naszym zadaniem jest tylko uświadomić je w jakim celu. Natomiast posłuszeństwo jest podstawą w szkolenia ( tak mi powiedział doświadczony przewodnik), reszta to nie ma chyba większego znaczenia od czego zaczniemy uświadamiać pieska, czy od tropienia ,czy od dzikarstwa ( a to już moja teza- nie koniecznie właściwa)

Pozdrawiam i dobranoc

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 07 gru 2010, 00:48
autor: irie
Fajna historyjka :D Pisz tu Bohun, pisz (ktos musi pisac o ogarach w lowisku :jezyk: )
Watek w ulubionych ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 07 gru 2010, 01:40
autor: Ł-Bohun
Tak było -jakom żyw :silacz: :gleba:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 07 gru 2010, 08:33
autor: dor
Ł-Bohun pisze:To są jak dla mnie wazne informacje ,a nie co nasze pieski jedzą i co wydalają -chociaż to też jest dobrze wiedzieć :mysl_1: -Sorry, ale mnie troche poniosło... :wstydek:
chyba faktycznie Cię poniosło. Wątki myśliwskie sa bardzo ciekawe i również ja czytam je z zainteresowaniem, ale to forum o ogarach, nie o polowaniach, więc skoro te psy jedzą, chorują, sprawiają problemy wychowawcze itp., to również takie wątki tutaj znajdziesz. I wolałabym nie oceniać, które są ważniejsze :niewka:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 07 gru 2010, 09:17
autor: ania N
Bohun świetna historia - poprawiłeś Nam humor od rana :gleba: :happy3:

Coś mi się zdaje że mamy tak samo temperamentne psy :gleba: :zgoda:

A co do tematów trawiennych nie należy ich lekceważyć, zobaczysz jak będziesz czytał przy jakimś problemie z psem ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 07 gru 2010, 09:25
autor: ania N
gryfna pisze:
Jeśli chodzi o ciągnięcie na otoku, lepiej jest puścić otok luzem i po prostu starać się nadążyć za tropiącym psem.
Gryfna - a z jaką prędkością jesteś w stanie biec w lesie??? :gleba: Starać się to my możemy :tia:

Sorry ale już to widzę - Fiord znikający z oczu w parę sekund. :strach_2:
W sumie rada nie jest zła ale dla wolniejszego psa , musimy to jakoś wypośrodkować i w ogóle czeka nas dużo pracy z posłuszeństwa. :mysl_1: