Strona 6 z 17
Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: środa 13 paź 2010, 07:28
autor: aganowaczek
Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: środa 13 paź 2010, 07:30
autor: aganowaczek
Pani Beato - piękne maluchy
Ja naprawdę podziwiam

Pani wytrwałość i samozaparcie (chora, obolała, połamana)
Jeszcze raz dużo zdrowia

Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: środa 13 paź 2010, 20:08
autor: Leszek
bea100 pisze:Amon spisał się ...na medal
Czy dziadek Leszek z Rodzinką wpadną do żłobka? Bo naprawdę warto "popękać"

z dumy

Zapraszamy

. Czekamy

Nie wykluczone, że jakoś wyjazd się zorganizuje, brakuje jak zawsze czasu, zobaczymy.
Na razie niech maluchy podrosną trochę.

Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: czwartek 14 paź 2010, 07:03
autor: bea100
Na dziadków- czekamy
A za miłe słowa- serdecznie dziękuję
Nic takiego. Jak się ma motywację i potrzebę i pasję, naprawdę wiele można znieść i dokonać mimo że nie zawsze łatwo.
A oto Irtysz, świetny i bardzo dzielny maluch (z białą kreską na piersiach) co to pojedzie do Świecia (dzisiaj miał przemiłe odwiedzinki i pierwsze zapoznanie z nowymi super opiekunami

). Zdjęcia na balkonie.
Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: czwartek 14 paź 2010, 20:40
autor: asiastabryla
Irtyszek jest cudowny (wogóle wszystkie maluchy), a my po rodzinnej naradzie, która trwała całą drogę do domu, stwierdziliśmy, że imię Irtysz też zostanie (pasuje do niego bardziej niż Elvis). Teraz odliczamy dni i pozdrawiamy.
Asia z rodzinką

- P1010302.jpg (57.77 KiB) Przejrzano 933 razy

- P1010300.jpg (51.8 KiB) Przejrzano 929 razy

- P1010306.jpg (52.66 KiB) Przejrzano 929 razy
Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: czwartek 14 paź 2010, 22:13
autor: BasiaM
Fajne mieliście spotkanie

Irtyszek fajny chłopak ....

Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: piątek 15 paź 2010, 19:20
autor: bea100
Bardzo się cieszę, że imię zostanie
Irtysz to bardzo kochany maluch
U nas nowości

.
Od dzisiaj mamy mamkę

Monia (zauważyłam) ma mleko i spróbowałam by odciążyć Dunię...i tak to Harmosia karmi maluchy (rozłożyłam jej duże posłanie w sypalni i podstawiam pojedynczo)..Dunia jak "nie widzi" to pozwala, wogóle podeszła do tematu spokojnie...o ile oczywiście jej Monia nie zagląda do kojca w salonie...a Harmonia karmi i myje im pupy i kocha...pierwszy raz tak mam...a to ci historia

Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: piątek 15 paź 2010, 21:22
autor: BasiaM
wow

to Ci mamuśki ....

Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: sobota 16 paź 2010, 16:45
autor: Leszek
Re: Miot I w Poszły w Las W-wa 03.10.2010
: sobota 16 paź 2010, 19:35
autor: bea100
Nie, nie muszę suszyć, Monia tak je wymywa że aż do sucha
Bardzo się zaangażowała. Maluchom ( poniekąd wspólnym

) teraz powodzi się znakomicie
Czyściutko wyszorowane i zadbane a i brzuszki pełne. Mleczko mamki im bardzo służy (qpy koncertowe) a i Dunia powoli ma coraz mniej wątpliwości, że Mońka jej zawłaszczy na zawsze małe. Przystawiam po dwa, wymieniam i zawsze Duni pokazuję, że jej zwracam małe, więc jest spokojna.
Mam dwa kojce, mały Mońkowy w sypialni i duży w salonie Duniowy. Ze spaceru lecą obie, na wyścigi. Każda wpada do swojego kojca

A Monia to przychodzi do mnie i gada i pokazuje, że chce małe karmić
