Strona 6 z 127
Re: Mozart
: czwartek 02 wrz 2010, 20:50
autor: BasiaM
zybalowie pisze:p.s. w poczekalni jakiś pan spojrzał na niego nieprzychylnym okiem i skomentował, że ma za dużo skóry.

Polacy, jak się okazuje, rewelacyjnie znają się na medycynie, polityce i kynologii...
To prawda
I zawsze wiedzą lepiej od Ciebie jakiej rasy masz psa
Np. jedna pani powiedziała mi, że mam jamnika .... i nie mam z nią dyskutować bo ona wie lepiej

A na psach się zna i kropka
Potem jak Uchaty urósł to pytała czy jamnik zdechł a ten nowy jest ?

Re: Mozart
: czwartek 02 wrz 2010, 23:10
autor: EiMI
ludwik pisze:EiMI pisze:Dokładnie to samo miałam napisać

Jak płeć piękna zacznie piszczeć z zachwytu to i synek się przekona

Niejeden doświadczony już facet wie, że najlepsze branie mają "panowie" ze szczeniakami i ... małymi dziećmi
Panie (począwszy od licealistek z szalejącymi hormonami) podświadomie odbierają takiego mężczyznę jako dobrego przyszłego opiekuna rodziny

heh a ja mam dwa szczeniaki i dwoje małych dzieci

... no i żone

No proszę jak posiadanie szczeniąt wpływa na morale

i moralne prowadzenie się męskiej części gatunku ludzkiego
A Mozart jest cudny

Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 20:03
autor: zybalowie
Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 20:16
autor: hania
To jest posłanko na cztery ogarki
Widzę, że "przydasię" to chyba rodzinne

Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 20:19
autor: zybalowie
Z ostatniej chwili - sam se wlazłem!
Panie, jak to małe rośnie!

Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 20:40
autor: Aszemi
hania pisze:To jest posłanko na cztery ogarki
albo dwa dorosłe

Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 21:09
autor: Chaszczy
Dwa to chyba jak śledzie w puszce! Psie posłanie kurczy się w zastraszającym tempie

Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 22:25
autor: Jotka
zybalowie pisze:Z ostatniej chwili - sam se wlazłem!
Panie, jak to małe rośnie!

Rośnie, rośnie!... Sam wlazł, a obok kabelek... czy były pod tym względem jakieś nowe ofiary?
Bo tak sobie myślę, że jeśli w kwestii kablowej coś u nas padnie i - dajmy na to - okaże się, że nie ma internetu, Pierworodny może się okazać bezwzględny

.
Widzę, że Mozart w obroży - a co z tymi polecanymi szelkami? Mam na myśli, że dla ogara lepsze są?
Re: Mozart
: sobota 04 wrz 2010, 23:41
autor: zybalowie
Jotka pisze:
Rośnie, rośnie!... Sam wlazł, a obok kabelek... czy były pod tym względem jakieś nowe ofiary?
O nie, po kilku poważnie brzmiących "nie wolno" sytuacja się unormowała - podchodzi, memla od niechcenia w paszczy i patrzy na reakcję. A potem sobie bezczelnie bez cienia zdziwienia odchodzi, zanim zdążę powiedzieć to święte "nie wolno"
: .
Jotka pisze:Widzę, że Mozart w obroży - a co z tymi polecanymi szelkami? Mam na myśli, że dla ogara lepsze są?
Hm, ja nie słyszałam zbyt wielu dobrych opinii o szelkach - wręcz przeciwnie, gdzieś wyczytałam, że mogą powodować jakieś wady postawy (?). Więc postawiłam na tradycyjną obrożę.
Re: Mozart
: niedziela 05 wrz 2010, 12:21
autor: hania
zybalowie pisze:
Jotka pisze:Widzę, że Mozart w obroży - a co z tymi polecanymi szelkami? Mam na myśli, że dla ogara lepsze są?
Hm, ja nie słyszałam zbyt wielu dobrych opinii o szelkach - wręcz przeciwnie, gdzieś wyczytałam, że mogą powodować jakieś wady postawy (?). Więc postawiłam na tradycyjną obrożę.
Lepsze są szelki. Ale to muszą byc dobre szelki (wzór i rozmiar). Jak kiepskie szelki to lepsza obroża.