Strona 50 z 55

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 20:51
autor: ania N
Wiecie co, zmierzyłam Jurka i wyszło mi coś w okolicy 60 cm. w kłębie. Było ok. 57 - urósł czy błąd pomiarów? :mysl_1:
(zmierzyłam go bo wydawał mi się jakiś większy ale może to tylko moje wrażenie). :niewka: ;)

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 21:57
autor: Ania W
Moim zdaniem on może jeszcze rosnąć.
Na filmikach wydawał mi się bardzo szczenięcy (i z tym trochę wiązałam to jego siusianie bo typowe dla szczeniaków).
Ale bloodhound to z niego nie urośnie, spokojnie ;)

Jak na razie dwie osoby zainteresowały się Włochami...ale ponieważ dobitnie uprzedziłam z czym wiąże się posiadanie gończego finał jest taki że zainteresowanych brak (choć może przeceniam mój udział w spadku zainteresowania ;) )

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:11
autor: ania N
Po kuracji antybiotykowej Jurek sika mniej. ;)

No ja na to liczę że bloodhound to on nie będzie ale mam też nadzieje że nie wystrzeli na Chrobrego. :gleba:

A poza tym oprócz trosk jest też źródłem radości. :D Jest tak śmieszny jak postacie z kreskówek i jak robi te swoje miny to "micha" sama się cieszy. :D Nie ma mocnych na Jurka.

Nawet na spacerze ludziom trudno przejść obojętnie. ;)

Od dwóch dni jemy rano tylko suchą karmę. Jak na razie wszystko ok. (żeby nie zapeszyć :prosze_1: ).

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:18
autor: Ania W
A podajecie mu coś na florę bakteryjną?
Tak w razie...
Mi wetka mówiła, że nawet jak pies nie dostaje antybiotyku doustnie dobrze jest podawać bo w końcu antybiotyk działa w całym organizmie...no i podawałam:)

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:24
autor: ania N
Oprócz antybiotyku brał takie tabletki które działały na beztlenowce, raczej je zabijając.

Też się zastanawiałam czy mu np. żwaczy nie kupić na podregulowanie tej flory w jelitach.
Chyba że jest coś innego. ;)

(miałam się to zapytać u weta ale przez ten stres nerkowy zapomniałam).

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:33
autor: SARABANDA
Na florę jelitową można Lakcid jak człowiekowi.
Za dzwonki dziękuję , sprawdzałam , w okolicznych Decathlonach niestety nie są dostępne, ale damy rade.

_____________________

Małgosia&Sarabanda&Czuprynka

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:36
autor: Ania W
ja też dawałam Lakcid bo wygodny w podaniu i nie trzeba w lodówce.

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:58
autor: SARABANDA
Oj trzeba w lodówce... :nunu:

__________________

Małgosia&Sarabanda&Czuprynka

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: sobota 07 sty 2012, 22:59
autor: Ania W
a to cofam - to ja podawałam coś czego nie trzeba było trzymać w lodówce i było w kapsułkach...Jak się zastanowię to sobie przypomnę ;)

Re: W Radomiu, pies w typie ogara, teraz u AniN :)

: niedziela 08 sty 2012, 08:18
autor: kerovynn7
ania N pisze:Jest tak śmieszny jak postacie z kreskówek i jak robi te swoje miny to "micha" sama się cieszy. :D Nie ma mocnych na Jurka.
a jakieś fotki można prosić? :prosze_1: