Strona 50 z 190

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: środa 07 lis 2012, 08:54
autor: Azja
Świetnie że malutka już lepiej się czuję bo Braciszek strasznie się martwił :strach_4: :strach_4:. Pozdrowienia od Azji dla ślicznej Aronii:D:D

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 00:02
autor: qzia
Dziś dla odmiany mała Ajsza ma sraczkę. :zdziw_5: Apetycik też nie najlepszy. Aronia za to kwitnąca. Gania po domu i rozrabia. :happy3: Chyba wszystkie panienki skończą na antybiotyku :mysl_1: i ryżowej diecie. :mysl_1:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 08:08
autor: kasiawro
Fluconazolem chyba bym je przeleczyła... :mysl_1:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 11:49
autor: qzia
A fluconazol to nie na grzyby?

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 11:54
autor: weszynoska
U nas wszystkie sraczki ludzkie lub psie leczy się Nifuroksazydem....nie zdarzyło się, żeby nie zadziałał.

Ale ja nie doktor...więc nie radzę, tylko piszę co my robimy w razie "w"

U naszych szczeniąt zdarzają się 1 dniowe rozwolnienia w momencie przechodzenia z mleka matki na moczona karmę..i nawet bardzo ostrożne podawanie czasami jakąś biegunkę wywoła.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 13:22
autor: qzia
Aronii Nifuroksazyd nie pomógł. Musiała dostać Lincomycynę. Może Ajszuni pomoże. My tez mamy sraczki przy przejściu z mleka na karmę, ale tylko u ogarów, bo małe tollerki bez problemów. :niewka:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 18:02
autor: kasiawro
qzia pisze:A fluconazol to nie na grzyby?
Zgadza się, miałam na myśli Nifuroksazyd oczywiście.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 18:39
autor: ania N
kasiawro pisze:
qzia pisze:A fluconazol to nie na grzyby?
Zgadza się, miałam na myśli Nifuroksazyd oczywiście.
To tak prawie to samo.... :gleba:

Jednej przeszło to i drugiej przejdzie ale kup nie zazdroszczę. Ciekawe czy to wpływ szczepienia czy jakieś paskudztwo się przypętało. :mysl_1:

Fiord miał kiedyś sensacje po szczepieniach od wścieklizny. :wow_3:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 08 lis 2012, 18:41
autor: qzia
:zdziw_5: :zdziw_5: Tak też podejrzewałam. Ajsza juniorka zjadła ładnie ryż z rosołkiem. Chyba ma się na lepsze. Aronia z wielkim apetytem i doskonałym humorkiem. Aksamitka nic sobie z chorych brzuszków sióstr nie robi. :silacz:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: środa 21 lis 2012, 13:02
autor: Azja
ślicznie dziękujemy za paczkę dla Azji :D:D:D Piękna rozeta ze zdjęciem rodziców, choć tak daleko mieszkacie to mamy teraz cząstkę Ajszy (na zdjęciu:P) dla Azji:D pozdrowienia od synusia dla mamusi:D