Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Awatar użytkownika
Azja
Posty: 200
Rejestracja: poniedziałek 15 paź 2012, 23:00

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: Azja »

Świetnie że malutka już lepiej się czuję bo Braciszek strasznie się martwił :strach_4: :strach_4:. Pozdrowienia od Azji dla ślicznej Aronii:D:D
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

Dziś dla odmiany mała Ajsza ma sraczkę. :zdziw_5: Apetycik też nie najlepszy. Aronia za to kwitnąca. Gania po domu i rozrabia. :happy3: Chyba wszystkie panienki skończą na antybiotyku :mysl_1: i ryżowej diecie. :mysl_1:
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: kasiawro »

Fluconazolem chyba bym je przeleczyła... :mysl_1:
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

A fluconazol to nie na grzyby?
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: weszynoska »

U nas wszystkie sraczki ludzkie lub psie leczy się Nifuroksazydem....nie zdarzyło się, żeby nie zadziałał.

Ale ja nie doktor...więc nie radzę, tylko piszę co my robimy w razie "w"

U naszych szczeniąt zdarzają się 1 dniowe rozwolnienia w momencie przechodzenia z mleka matki na moczona karmę..i nawet bardzo ostrożne podawanie czasami jakąś biegunkę wywoła.
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

Aronii Nifuroksazyd nie pomógł. Musiała dostać Lincomycynę. Może Ajszuni pomoże. My tez mamy sraczki przy przejściu z mleka na karmę, ale tylko u ogarów, bo małe tollerki bez problemów. :niewka:
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: kasiawro »

qzia pisze:A fluconazol to nie na grzyby?
Zgadza się, miałam na myśli Nifuroksazyd oczywiście.
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: ania N »

kasiawro pisze:
qzia pisze:A fluconazol to nie na grzyby?
Zgadza się, miałam na myśli Nifuroksazyd oczywiście.
To tak prawie to samo.... :gleba:

Jednej przeszło to i drugiej przejdzie ale kup nie zazdroszczę. Ciekawe czy to wpływ szczepienia czy jakieś paskudztwo się przypętało. :mysl_1:

Fiord miał kiedyś sensacje po szczepieniach od wścieklizny. :wow_3:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

:zdziw_5: :zdziw_5: Tak też podejrzewałam. Ajsza juniorka zjadła ładnie ryż z rosołkiem. Chyba ma się na lepsze. Aronia z wielkim apetytem i doskonałym humorkiem. Aksamitka nic sobie z chorych brzuszków sióstr nie robi. :silacz:
Awatar użytkownika
Azja
Posty: 200
Rejestracja: poniedziałek 15 paź 2012, 23:00

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: Azja »

ślicznie dziękujemy za paczkę dla Azji :D:D:D Piękna rozeta ze zdjęciem rodziców, choć tak daleko mieszkacie to mamy teraz cząstkę Ajszy (na zdjęciu:P) dla Azji:D pozdrowienia od synusia dla mamusi:D
ODPOWIEDZ