
Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Kurcze niech się maleństwo nie wygłupia.
Zdrówka życzymy. I pomasujcie biedny brzunio.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Jutro mnie czeka dyżur ze s...cym maluchem i kotką po sterylce.
Czarno to widzę. 


- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Kasiu a może w razie co do Puław do weta ją przywieź.
Tyle czasu rozwolnienie to przy parwowirozie widziałam. 


„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Jesteśmy pod opieką weta. Na parwo była szczepiona i jest mało prawdopodobne, żeby zachorowała. Jutro pewnie i tak zrobimy jej test, jeśli dalej będzie rozwolnienie. I tak muszę ją ze sobą zabrać do pracy, bo Kuba jej nie dopilnuje. Właśnie kochane siostrzyczki zdjęły Arusi opatrunek z wenflonu.
Ręce opadają.

- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Chory brzuszek zjadł ryż z sosikiem mięsnym. Mam nadzieję, że się przyjmie.
Popił wodą i teraz gania z siostrami
. Może będzie dobrze. 



- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Trzymamy kciuki.
Brzuszku trzymaj się.
Przecież wiem że jesteście pod opieką weta ale czasem dobrze skonsultować coś z drugim. Kiedyś tego nie zrobiłam i zapłaciłam życiem psa.
Teraz chodzimy do dwóch i pomału testujemy który jaką przypadłość lepiej leczy. 


Przecież wiem że jesteście pod opieką weta ale czasem dobrze skonsultować coś z drugim. Kiedyś tego nie zrobiłam i zapłaciłam życiem psa.


„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
I jak tam mała?
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
No właśnie?
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Mała wesoła i rozbrykana. Wczoraj zjadła 2 gerberki mięsno-warzywne z kaszka ryżową. Z dużym smakiem. Ukradła 3 chrupki-tekturki, którymi żywię się w pracy. Była 1 qpa całkiem przyzwoita. Poganiała z noskiem przy ziemi po lesie mimo paskudnej pogody.
Noc przespała w moich objęciach i teraz siedzi bardzo zadowolona z siebie obok mnie.
Zaraz wracamy do domku po dyżurze. 


