Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

.. bo caly czar prysnie

niezła z Łozy koleżana... z wizytą poszła "w kime"

rownież pozdrawiamy Olge i Figusia

Kilka słów wyjaśnienia.
Figo trzy razy dostał bęcki od innego psa i za każdym razem był to ogar
A ponieważ my z Olgą spędzamy sporo czasu razem, wspólnie jeździmy i działamy to bardzo nam zależy żeby i psy się lubiły. Dlatego staramy się wykorzystać każdą okazję, żeby miały ze sobą kontakt. Spanie było poprzedzone prawie dwugodzinnym spacerem i na nim widać było, że Figo ze swoim niezależnym terierkowym charakterem był dla Łozy autorytetem
Jakby spaceru nie było w domu byłoby dzikie szaleństwo,gonitwy i skakanie po łóżkach...już to przerabiałyśmy A tak Łoza korzystając z nieuwagi tylko napiła się trochę kawy i zjadła może 3...no góra 5 kawałków pomarańczy
A potem na padły...a że padając przybierały czasem nieco nieprzyzwoite pozycje ...
Ale fajniutko razem wyglądały

Fakt ... fajniutko się prezentują

A kawka dla Łozy była z mleczkiem ?

Tak, ale niesłodzona

Nieslodzona! Tak psa zaniedbywac!

Widzę, że tylko Łoza uskuteczniała tam różne pozycje leżenia. Figo cięgle jest w jednej. Może faktycznie bał się ruszyć
Pozdrowienia dla Olgi i Figo

na ostatnim zdjęciu Łoza ma takie niewinne spojrzenie Czy to na pewno ona "zaopiekowała się" lodówką Bo zaczynam wątpić...

Ja myślę, ze to Bolek jej powynosił wszystko i jeszcze kazał zjeść.