Strona 48 z 190

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 01 lis 2012, 20:34
autor: qzia
A tymczasem misie już poszły na zimę spać. :wow_3:
I te białe polarne.
Obrazek

I szare grizli też już śpią.
Obrazek

Nawet psy myśliwskie już śpią.
Obrazek

Tylko kundelki i kudłatki czuwają na straży Psiej Comety. :psiako:
Obrazek

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 01 lis 2012, 20:44
autor: 1e2w3a
Jak bym słuchała bajki na dobranoc dla dzieci :marzyc_2:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: niedziela 04 lis 2012, 23:02
autor: qzia
Żeby nie była za różowo to weekend minął nam na leczeniu chorego brzuszka. Mała Aronia, zaraz po drugim szczepieniu, pochorowała się. Trochę górą i więcej dołem. Jednym słowem małe, chore i smutne ogarze nieszczęście.
Obrazek

Na razie były nieprzyjemne zastrzyki i kroplówka. :(
Obrazek

W zamian ciepły domek, wygodne spanko i dużo pancinego mizianka. Siostry całe i zdrowe. Ganiają wesoło po podwórku i nie przejmują się chorą siostrą.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 00:30
autor: aniamam
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. :silacz:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 10:29
autor: ania N
Może jakiś spacerek jak wszyscy wyzdrowieją? ;) (łącznie ze mną :D )

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 10:50
autor: qzia
Koniecznie. Tylko się porządnie wykuruj, żebym nie miała Cię na sumieniu. :nunu: :nunu: U nas niedługo powinien się zacząć cieczkowy okres. :strach_2: Już powoli przyzwyczajam chłopaków do siedzenia w kojcach w ciągu dnia i w nocy w klateczkach. Najgorzej oczywiście będzie z Oliwką, bo ona nie lubi za bardzo kojca. Podczas poprzedniej cieczki totalnie zdemolowała budę. Zeżarła styropian. Wyrwała dach. Poszerzyła wejście. Na koniec nauczyła się wyłazić górą z kojca. Trzeba było metalowe pręty przyspawać. :strach_2: Chyba zakupię wagon kości i gryzaków, żeby wrednego futrzaka czymś zająć. :uff: W domu jej nie mogę zamknąć bo chyba by drzwi wyrwała z futryną. :silacz:
Aroniowy brzuszek już nieco lepiej. W nocy nie było qpy :mrgreen: ale nadal nie mamy ochoty na jedzonko :( . Kupka nieszczęścia dalej śpi na psim fotelu. Noc spędziła wtulona w Zbysia w dużym transporterze. Było cieplutko i wygodnie. :mrgreen:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 14:04
autor: 1e2w3a
A my życzymy najpierw zdrowego brzuszka :silacz: a potem duuuuużego apetytu (ale żeby brzucho znowu się nie rozchorowało), by poganiać i pogonić starsze siostry. :)

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 18:58
autor: SARABANDA
To poproszę jeszcze aktualne fotki małej Ajszy. Wszystkie dziewczyny bardzo mi się podobają.
Zdrówka dla Aronii.

________________

Małgosia&S&C

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 20:24
autor: Ania W
Jak ogar nie myśli o jedzeniu to sprawa jest poważna ...Zdrówka!

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 05 lis 2012, 20:29
autor: qzia
Dziś nadal nic nie jemy. Jutro skoczymy na kolejne badanka ale zaczynam się martwić nie na żarty. :(