Strona 48 z 426
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: poniedziałek 14 gru 2009, 16:12
autor: kasiawro
BasiaM pisze:A Gocha to przypadkiem swojego bloga nie chce ?

Tylko do zagrody też musielibyście ją brać bo dziewczyna ciągle za ta szybą siedzi i siedzi i siedzi ...

Ona za tą szybą właśnie ma swoją zagrodę, świerszczy do ganiania na cały dzień
Tak sobie myślę,jak ja to zrobię na wiosnę aby zbierać pokarm na łące dla Gochy - z Zagajkiem ciężko będzie. Wcześniej z pańcią fajnie nam się polowało na łące, ona na "koniki polne", a ja na myszki.
Jeszcze inne kolory Gochy:
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: poniedziałek 14 gru 2009, 20:11
autor: nulka
Ale się długo ukrywałaś z Gochą
Jak Zagaj się kapnie ,że chrząszcze dla Gochy ,to juz nie będziesz musiała zbierać

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: poniedziałek 14 gru 2009, 20:35
autor: ania N
Fajna Gocha. A ona tak luzem mieszka???

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: poniedziałek 14 gru 2009, 20:42
autor: kasiawro
nulka pisze:Ale się długo ukrywałaś z Gochą
Jak Zagaj się kapnie ,że chrząszcze dla Gochy ,to juz nie będziesz musiała zbierać

Jak to urywałam, tą Gochę mamy od soboty? Po zagrodzie jak ja byłam ranna pojechaliśmy po Gochę.
ania N pisze:Fajna Gocha. A ona tak luzem mieszka???

Nie luzem to ona tylko tak świątecznie chodzi, latem częściej będzie luzem na tarasie na jakimś kwiatku ale wtedy trzeba będzie dyżur pełnić aby nie zniknęła w ogrodzie

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: wtorek 15 gru 2009, 23:12
autor: kasiawro
Słabo jakoś z tą zimą u nas i u Was...
Ja w niedzielę byłam na Złotych Stokach-(nie mylić z piaskami

) pobiegałam po lasach i górkach lekko przybielonych. Zagaj zapolował na jakiegoś zwierza, podkreślam nie była to sarna bo grał zupełnie inaczej niż przy sarnie, śmiem myśleć że to nawet nie był dzik, ....może jeleń, muflon nie dane nam było zobaczyć, pogoniły pod górę, bardzo stromą górą (na której latem chodzimy za prawdziwkami), a kondycji pańcia nie ma, Tomek też nie

niby mówią że po chorobie, ale ...nie mnie oceniać
Ja powiedziałabym Wam co to było za zwierzę, ale oczywiście jak Zagaj biega to ja na smyczce, a poza tym tylko cały czas nad uchem słyszałam "nie możesz widzisz jak wyglądasz, poczekaj aż będziesz zdrowa". Zagaj wrócił z jęzorem do ziemi i nikomu nie zdradził co tam było, powiedział tylko, że miał zostać na piwie w tawernie u czeskich braci,ale wiedział, że na niego czekamy więc wrócił - taki jest kochany

Nie wiem czy ktoś z mojego pańciostwa wybrałby nas zamiast czeskiego piwka i jedzonka

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: wtorek 15 gru 2009, 23:24
autor: kasiawro
i jeszcze dalsza foto relacja:
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: środa 16 gru 2009, 17:28
autor: Paula
Super! Pasia już pędzi jak strzała, wszystko się zagoiło?
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: środa 16 gru 2009, 18:00
autor: ania N
"Nadsłuchiwanie gdzie ten cioł jest" - skąd my to znamy. Wyglądamy wtedy tak samo

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: czwartek 17 gru 2009, 09:36
autor: kasiawro
Paula pisze:Super! Pasia już pędzi jak strzała, wszystko się zagoiło?
Niestety Paula jeszcze nie powoli dziura zarasta ale to jeszcze potrwa trochę, ale nie mam sumienia jej odmówić szaleństw

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
: czwartek 17 gru 2009, 22:59
autor: nulka
może Zagaj na panienki chodzi
Pasiu zdróweczka
