Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: Danuta »

ZORKA - ZMORKA Czarnulka w żabocie :marzyc_2:

Niestety tylko 2 fotki...

Obrazek

Obrazek

I tu nastąpił koniec sesji zdjęciowej - późna pora, brak światła, brak pomocnych rąk :niewka: - słowem - fotki następnych dziewuszek robi jutro Beata ze Stefanem ;) :jezyk_3:
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: EiMI »

Śliczności :P
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: Danuta »

Skrobnę parę słów o maluchach. Są niesamowite. :marzyc_2:

Takie, że w pewnym momencie zaczęłam się bać… :strach_2:

A było tak: Ponieważ nie mogłam się doczekać, żeby zobaczyć maluchy (Beata kończyła jakąś pracę w domu) poszłam sama do zagrody z maluszkami. Weszłam, niby zamknęłam furtkę, otwarłam drzwi do kojca szczylków i … masakra!!! Wybiegło na mnie stado wszędobylskich piranii, plus chcąca się serdecznie przywitać Zadruchna, całe towarzystwo oblazło mnie z każdej strony, mruczało, szarpało za nogawki, dopominało się głasków, łapało ząbkami za palce, mnie głaszcz, mnie… totalny atak radości, czułości, zero obawy na obcą osobą. Przez chwilę nie mogłam się poruszyć i zastanawiałam się jak postawić krok, żeby nie nadepnąć na któregoś. Po chwili wpadłam, że przemieszczać się można jedynie ruchem posuwistym, przesuwając ostrożnie nogi po trawie. Wygłaskałam maluchy, wypieściłam i tak sobie myślę… smakołyki i aparat zostały w domu, telefon też, więc trzeba by się jakoś wydostać, przynieść sprzęt i bawić się dalej. Część maluchów już wstępnie wygłaskanych, zaczęła penetrować teren, ja zaczęłam się przemieszczać do furtki, patrzę a one przez źle domkniętą furtkę już wyłażą na zewnątrz i rozłażą się po całym terenie, ja nie mogę wyjść bo pozostałe wiszą u moich nóg, Zadra podkłada łepek do głaskania – no totalna bezsilność! :strach_2: :wow_3: :niewka: Telefon w domu więc nie zadzwonię po pomoc. Heh… Jakoś wydostałam się na zewnątrz małej zagrody, zamknęłam już tylko 3 maluchy, idę zbierać pozostały drobiazg, bo się boję, że mogą jeszcze nie wiadomo gdzie powłazić, ale nie wiem jak złapanego delikwenta wsadzić z powrotem do zagrody, bo jak otworzę, to tamte trzy wyjdą, przełożyć przez ogrodzenie i wrzucić to mi się wydaje za wysoko (raptem ok. 40 cm) i… ULGA…. :uff: Wreszcie widzę Beatę na tarasie śmiejącą się z moich zmagań. :uff:

No może nie było dokładnie tak (Beata się tylko uśmiechała), ale tak właśnie czułam – bezradność przy 11 szczylkach plus Zadra, przestrach, żeby nie zrobić krzywdy szczeniaczkom i ulga na widok Beaty. :mrgreen:


Maluchy lubią poruszać się w grupie :happy3:

Jedyny moment, kiedy można ogarnąć wszystkie razem:

Są też momenty, gdy Zadra ma dość maluchów :)
Załączniki
Maluchy lubią poruszać się w grupie
Maluchy lubią poruszać się w grupie
P1570363.JPG
Jedyny moment, kiedy można ogarnąć wszystkie razem:
Jedyny moment, kiedy można ogarnąć wszystkie razem:
P1570340.JPG
P1570346.JPG
Są też momenty, gdy Zadra ma dość maluchów
Są też momenty, gdy Zadra ma dość maluchów
Ostatnio zmieniony piątek 30 mar 2012, 20:22 przez Danuta, łącznie zmieniany 2 razy.
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: Danuta »

Ogólnie po terenie wybiegowym rozbiegają się tak: :mrgreen:

ZORKA – ZMORKA :marzyc_2: dla Kasi - qizi

Atak na aparat :D
Załączniki
Ogólnie po terenie wybiegowym rozbiegają się tak:
Ogólnie po terenie wybiegowym rozbiegają się tak:
P1570348.JPG
ZORKA – ZMORKA  :marzyc_2:  dla Kasi - qizi
ZORKA – ZMORKA :marzyc_2: dla Kasi - qizi
P1570354.JPG
P1570355.JPG
P1570359.JPG
P1570360.JPG
Atak na aparat  :D
Atak na aparat :D
Ostatnio zmieniony piątek 30 mar 2012, 20:30 przez Danuta, łącznie zmieniany 2 razy.
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: Danuta »

Po zszamaniu tradycyjnej wołowinki :jezyk: (razem z moimi palcami) …

(Mniam… jakie było dobre… )

… maluchy pognały do dorosłego wodopoju :mrgreen:


Walka o patyczka
Załączniki
(Mniam… jakie było dobre… )
(Mniam… jakie było dobre… )
maluchy u dorosłego wodopoju
maluchy u dorosłego wodopoju
P1570377.JPG
P1570378.JPG
Walka o patyczka
Walka o patyczka
P1570383.JPG
P1570387.JPG
P1570397.JPG
P1570398.JPG
Ostatnio zmieniony piątek 30 mar 2012, 20:38 przez Danuta, łącznie zmieniany 2 razy.
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: weszynoska »

Danuta :gleba: dobre to było, dobre...znikąd ratunku
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: Danuta »

Taaa... :mrgreen: Teraz to się mogę śmiać... :gleba: ale wtedy wcale mi nie było do śmiechu...
wypatrywałam Ciebie jak zbawienia :D
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Darianna
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 17:07
Gadu-Gadu: 1179423

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: Darianna »

trza było pakować do samochodu,skoro nikogo nie było :D
Obrazek
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: irie »

I to jest wlasnie ta proza zycia ze szczeniurkami, ktorej przecietny posiadacz ogara nawet osbie nie wyobraza :D

Bardzo fajne te fotki maluchow przyssanych do mamusi :marzyc_2: A na pozostalych widac, ze zywiol z nich niezly ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Szczenięta po Zadrze i Lokisie w hodowli Herbu Węszynos

Post autor: ania N »

Danusiu ja cię rozumiem. :D

Jak pojechaliśmy do Wojtka i dopadło nas 10 - cioro takich brzdąców to - dzielny Fiord profilaktycznie zwiał, a my przyjęliśmy atak. :D
W rezultacie cztery komplety odzieży wierzchniej łącznie z kurtkami wymagało natychmiastowego spotkania z pralką. :gleba:

Ps. Czy jakieś jeszcze portreciki udało wam się zrobić? ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ