Strona 46 z 281
Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 14 lut 2011, 09:17
autor: aganowaczek
A po spacerze nastąpił podział legowsk - Łycuś na legowisku Czesnej a Czesna na łóżku

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 14 lut 2011, 09:20
autor: weszynoska
E tam od razu jamnik
zdjęcie pt. Skoczek bomboooowe
jeszcze jeszcze

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 14 lut 2011, 09:29
autor: aganowaczek
Czesna waży 18,5 kg - nie wygląda na chudziutką?
Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 14 lut 2011, 09:30
autor: aganowaczek
Więcej zdjęć w późniejszym terminie - krócej niż za miesiąc

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 14 lut 2011, 09:38
autor: BasiaM
No nareeeeeeeeeeeeeeeszcie
Aga ... Czesna nie jest chuda tylko zgrabna
Coda waży jakieś 17kg i jak mówi Wojtek ... "ma same mięśnie i skórę"
PS. u nas też jest taki podział posłanek ... Uchaty śpi w Cody łóżeczku a ona ... Królowa w jego

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 28 lut 2011, 07:49
autor: aganowaczek
Kilka prawie wiosennych zdjęć

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 28 lut 2011, 07:52
autor: aganowaczek
cd
Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 28 lut 2011, 07:55
autor: weszynoska
Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 28 lut 2011, 08:01
autor: aganowaczek
Czesna jest zadziorna jak nie wiem - szczeka na wszystko i wszystkich. Oduczam ją mozolnie, ale wystawę w Katowicach widzę w ciemnych kolorach

Czy piesek w klasie szczeniąt będzie zdyskwalifikowany za naszczekanie na sędzinę?

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)
: poniedziałek 28 lut 2011, 08:50
autor: BasiaM
aganowaczek pisze:Czy piesek w klasie szczeniąt będzie zdyskwalifikowany za naszczekanie na sędzinę?

A czy piesek może być zdyskwalifikowany na wylewne całowanie i lizanie
Bo nasza Coda tak wszystkich kocha, że jakby mogła to uczepiłaby się szyi i tylko całowała
Ostatnio pojechałyśmy do weterynarza ... Coda dosłownie wpadła jak huragan do gabinetu, wkoczyła na fotel, z fotela na weta, objęła go łapami za szyję i zaczęła lizać a ogon o mało co nie odpadł z radości
