Niedzielna wycieczka do Wisztyńca/ Litwa. Bywamy tam co roku w pierwszą niedzielę sierpnia na festynie, ale dziś to była przemiła odmiana - zero ludzi, spokój, tylko dujący wiater...
Faktycznie ludzie na zdjęciach tylko dwa.
Całus soczysty....ciekawy czy te z KW nie mają gdzieś mrówkojada w genach
Major chyba masę ma słuszną bo jak przysiadł to sosenka się przygięła do ziemi