Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ogry w porzeczkach, to taki znak rozpoznawalny ogrów z Bobrownickiej Posesji.

Teraz bedzie latynoska telenowela. Czyli o matczynej miłości i złym starszym synu.

Popatrzcie uważnie. Czy nie można było zgłupieć na widok tych suk. Moim skromnym zdaniem (ukłon dla miszakai ) tak powinny wyglądać prawdziwe ogary.
I mam cichą nadzieję, że jednak coś podobnego zagości na czwartym piętrze
A teraz, ciąg dalszy melodramatu

ZbyszekC pisze:Czarny charakter, wiecznie pokrzwdzony brat knuł swój perfidny plan.

Nie no, coz za kryminal! A jak napiecie narasta, mimo ewidentnego spokoju na fotkach

Popatrzcie uważnie. Czy nie można było zgłupieć na widok tych suk. Moim skromnym zdaniem (ukłon dla miszakai ) tak powinny wyglądać prawdziwe ogary.

Nie mozna im odmowic iscie ogarzego dostojenstwa i szlachetnosci w wygladzie

ZbyszekC pisze: I wbrew temu co się nam próbuje wmówić zło na ogół zwycięża.

Istny Machiavellizm

1e2w3a pisze:Istny Machiavellizm

No coż, Książe był niewątpliwie pasjonującą lekturą Mam nadzieję znaleźć trochę czasu i przypomnieć go sobie.

irie pisze:Nie no, coz za kryminal! A jak napiecie narasta, mimo ewidentnego spokoju na fotkach

A widział ktoś porządną telenowelę w której jest tempo?

Dzisiaj Baltowi trafiło się jak ślepej kurze ziarno. Podwójny poranny spacer.
Na końcu zwyczajowej ścieżki ujrzeliśmy widok który zmusił mnie do powrotu w to samo miejsce z aparatem i nadzieją, że zdążymy
Może to już nie było to co za pierwszym razem (słońce już oświetliło mocniej) ale chociaż trochę klimatu ocalało
Z powodu braku talentu pstrykacza i tak mniej niż w realu

i czas było się zbierać, aby tak nastrojeni "przez calutki ten dzień smakować nalewki, z dzikiej róży, z porzeczki żeby sprawdzić czy zimą to wypić się da" A naprawde dokonałem zlania jeżynówki i nie wiem jak do świąt wytrzymam

to nie zazdroszczę tak od rańca smakować nalewek ,ja bym z tego dnia nic nie miała no...smacznie by mi się spało ... cały dzień

Jesień faktycznie złota ,zdjęcia tak tego nie oddają ale ,ale poproszę przepis na nalewkę z dzikiej róży ,a o jeżynowej nalewce nawet przez myśl mi nie przemknęło My wieczorkiem hartujemy się przed zimą wiśniówką i aroniówką i zrobiłam na próbę malinowkę ,ale jakaś mętna na razie

Zbyszek a którą jeżynową zrobiłeś?

Tez mi sie ostatnio ktoryms rankiem trafil taki piekny pajeczynowy widok na lace w wysokich trawach
Niestety zwyczajowo nie mialam aparatu ani nie chcialo mi sie po niego wracac. Mam cos tam telefonem pstrykniete, ale to nie oddaje nic. W kazdym razie - rozumiem i podzielam Twoj zachwyt