Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Wczoraj już nie miałam siły ,żeby napisać ,ale oczy faktycznie wychodzą,wczoraj byliśmy w lesie i taka byłam dumna z czterech duzych koźlaków,było dużo podgrzybków i nawet tak sobie pomyślałam o Waszych wcześniejszych i kurki ,no ale ten widok ...nawet tyle mi się nie śniło

Aszemi - pozwę Ci do sądu o straty moralne i leki na depresję.

carmen pisze:Aszemi urosły nie tylko psiury ale i córy

ano leci ten czas pojawiaj się częściej

hania pisze:Aszemi - pozwę Ci do sądu o straty moralne i leki na depresję.

no pięknie tylko ciekawa jestem z jakiego artykułu

Miałyśmy wczoraj "przyjemność" spotkać się z Mozartem





Nie wiem co widziała w nim moja pańcia tak się nim strasznie zachwycała a torby pilnował



Znalazł się w centrum zainteresowania nawet Szajka niby moja krew a dała się w to wszystko wciągnąć



Myślałam że pojedzie od razu do domu ale nieeeeee wlazł mi na ogródek



Klaudia go obściskała zamiast mnie





Szajka zamiast gonić intruza to się bawić w najlepsze zaczęła





nie wiem co w nim fajnego widziała skoro to takie małe że mieścił się pod nią



-Zobacz Salwa zglebowałam gnojka tak jak mi kazałaś-próbowała się podlizać ale dla mnie była już stracona



Wściubiał nos wszędzie



atakował mi Darka











a jak go ścignęłam to się schował pańci pod spódnicę cwaniaczek



a mi kazali warować I patrzyłam na to wszystko I szlak mnie trafiał




Na koniec się zmęczył i w końcu był spokój




Eh ciężkie jest życie moje
Z poważaniem Salwa

Salwa ,no co ty!? Taka zazdrośnica z ciebie? No przecież wiadomo kogo pancia kocha

Dałyście czadu Mozartowi ,no nie wiem do kogo go porównać na ostatniej fotce

Jak tak dalej będzie to wychowacie sobie amanta ,już wyobrażam sobie to skomlenie u niego w domu ,nie wiadomo o co chodzi a to chodzi o Szajkę i Salwę !Radziłabym jednym i drugim uważać

swoją drogą to jakoś strasznie ciepło macie w Szczecinie ,trochę niesprawiedliwie ,my tu na południu w rękawiczkach (prawie ) chodzimy ,a wczoraj mój syn to nawet czapke sobie ubrał ,ziiimno u nas

nulka pisze:Salwa ,no co ty!? Taka zazdrośnica z ciebie?

Straszna z niej zazdrośnica i jak tylko wyczuwa słabe ogniwo to koniec żyć nie daje a jak jakiś pies na nią huknie to też nie odpuści tak długo zaczepia aż sprowokuje do jatki to chyba o tym charakterze jej mamusi wspominał mi p.Krzysztof

nulka pisze:Jak tak dalej będzie to wychowacie sobie amanta

To tylko do czasu bo już widać kto lada dzień będzie wychowywać mały ma taki charakterek że nie da sobie w kaszę dmuchać

nulka pisze:swoją drogą to jakoś strasznie ciepło macie w Szczecinie

Oj piękny był wczoraj dzień na pocieszenie dziś mamy same chmury i na bank będzie padać

No pięknie, wszystkie szczeniaki wśród pań, tylko Karbon się w męskim towarzystwie wciąż obraca
Super zabawa z maluchem, w super pogodę. A tu leje, leje, leje

Chaszczy pisze:No pięknie, wszystkie szczeniaki wśród pań, tylko Karbon się w męskim towarzystwie wciąż obraca

Zapraszamy

Aszemi pisze: -Zobacz Salwa zglebowałam gnojka tak jak mi kazałaś-próbowała się podlizać ale dla mnie była już stracona

Żeby to jedna gleba była! Większość spotkania Mozart spędziła na plecach - dostała psinka lekcję pokory, nie ma co. A i tak jakoś nie stracił rezonu - w końcu do niego dotarło, że musi się czasem odgryzać!

Aszemi pisze:

Chaszczy pisze:No pięknie, wszystkie szczeniaki wśród pań, tylko Karbon się w męskim towarzystwie wciąż obraca

Zapraszamy

Dalekoooooooooooo...