Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ania N pisze:Jak pies z kotem

Ale żal że tak późno

Gratulacje od Leśnego. Bierzesz Fiordzie z niego przykład.

Witamy.
Na początek seria ogarzo- kocich słodkości. Hola hola gówniary - to moja micha.... Dobra- starczy tych kotów.
A teraz ogar - prawie na wakacjach.
Wielka woda - ma też swoje plusy.... Szczęśliwy pies - odpoczywa po wytarzaniu się we wszystkich przydrożnych pachnidłach i moczeniu w bajorach.... A tutaj drobna wstawka - Ujście Wieprza do Wisły. Czarna woda to Wieprz - jasna Wisła. A tak nam zalało trasy rowerowe. Po lewej stronie jest wał Wiślany - po prawej stare koryto Wisły. Dążą do połączenia się. Znów zalana droga - ale przedarliśmy się. Ratunku wpadłem . Tam zawsze było płytko Swoją drogą - zaskoczony ogar patrzący z dna rzeki do góry - widok niezapomniany.

Zaskoczyliście ogara? Mój ma na wszystko ripostę . A jak nie wie co powiedzieć, to walnie łapą

Droga powrotna .....na szczęście nie cała tak wygląda. Fiord już na smyczy po tym jak zrobił sobie skok w bok na małe polowanko. A co można spotkać na Stężyckiej ziemi??? Coś dużego I coś małego i coś bardzo szczególnego .... Zagadka jakie stworzenie jest na ostatnim zdjęciu???

Obstawiałbym kumaka

Zgadza się ostało się jeszcze trochę kumaczków w kilku sadzawkach. Wieczorami można posłuchać ich pięknych koncertów

Kulisy wystawy w Lublinie.
Proszę jaki ze mnie dżentelmen - oddałem damie mój kocyk. Trochę się poprzytulałem... Nasza kibicka.. na swojej pierwszej wystawie psów. I tak się w siebie wpatrywali.... zgodne żebranie... trzeba było wyjść na ring i nawet trochę pobiegać. Najmłodsi kibice w końcu wymyślili zabawę - płotem.

A tak przy okazji to zostałem reproduktorem czy czymś takim - cokolwiek to znaczy. Mam w każdym razie wbitą taką śmieszną pieczątkę - ale i tak się nie będę pytał starych o pozwolenie.

Gratulacje