Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Wigro pisze:No i WIGRA !
pychol wszystko mówi
pozdrawiam bardzo serdecznie.
PS. A Piestrzenice jak tam, dopisały ?

Ale jak to piestrzenice? Nie znaju, nie wiżu

Major spieniony na nosie po tropieniu jak Łoza.
O urodzie waszej dziczy już nie będę się powtarzała

ale jaki szcześliwy

Piestrzenice to takie grzyby, trujące i pod ochroną,
ale bardzo smaczne

Wigro pisze:Piestrzenice to takie grzyby, trujące i pod ochroną,
ale bardzo smaczne

Haha Noo, to rozejrzę się

Uff, przetrwaliśmy Jaśkowo
Sympatyczna atmosfera, dużo pracy, choć nieobowiązkowej, świetnie przygotowane wszystko, polecam, kto nie był.

Major Ugryź zrobił bardzo dobre wrażenie podczas konkursu, bo (mimo incydentu) sędzia nie szczędził pochwał i ochów i achów. Że niebywała pasja i chęć tropienia, niesamowita dokładność, że niezwykle rzadko widuje się tak pracujące ogary, że przyjemnie było patrzeć, jak idzie wręcz wzorcowo po ścieżce, że potencjał ogromny i tak dalej...
Wg sędziego zgubiła go młodzieńcza pewność siebie, bo mniej więcej po połowie ścieżki zaczął chojrakować i węszyć górnym, co poskutkowało zejściem. Pan twierdzi, że to częste u młodych psów, udzielił wskazówek do dalszej pracy.
Po chwili wyciszenia poszliśmy dalej, potem znów musiałam go przystopować i zawarować, bo pruł do przodu. No a potem już był koniec ścieżki.

Sędzia chwalił moje opanowanie podczas pracy i to, że nie zdenerwowałam się, kiedy pies zszedł. Plus to, że jestem początkująca i dlatego pewnie ten puchar. Niezbyt chyba zasłużony, ale miło i tak.

Ja jestem dumna z ostrzelania, bo szczerze, to nie wiedziałam, jak Ugryź zareaguje. Ale wszystko poszło super, strzał nie robi na nim wrażenia, po przywołaniu ładnie do mnie wrócił.
Również odłożenie poszło świetnie, a może będzie z wiekiem i doświadczeniem jeszcze lepiej.
To cieszy mnie tym bardziej, że były to zupełnie nowe dla psa doświadczenia, do tego obcy ludzie i psy, ogólne poddenerwowanie.

Refleksje po - dużo pracy przed nami... Nie tylko na ścieżkach.

Marta A pisze: świetnie przygotowane wszystko,

Przeczytałam oczywiście "świetne przygotowane towarzystwo" o matko chyba już czas przeskoczyć dziś na inny tryb niż towarzyski .
Najbardziej cieszyłam się z dyplomu Majora, bo młody, Pani młoda i nowa w tym wszystkim, a poza tym dzielnie i intensywnie pracował przez cały tydzień.
Gratuluję raz jeszcze!!!

Wielkie brawa dla Was

Ogromne gratulacje!

kasiawro pisze: Przeczytałam oczywiście "świetne przygotowane towarzystwo" o matko chyba już czas przeskoczyć dziś na inny tryb niż towarzyski .

Myślę, że towarzystwo też należało to tych przygotowanych

kasiawro pisze:Najbardziej cieszyłam się z dyplomu Majora, bo młody, Pani młoda i nowa w tym wszystkim, a poza tym dzielnie i intensywnie pracował przez cały tydzień.
Gratuluję raz jeszcze!!!

Ja też się bardzo cieszę...i cieszę się, że chwile zwątpienia były tylko chwilami

Taka wspólna mała sesja