Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ula pisze: ↑czwartek 07 lut 2019, 08:03 Tak ładnie wygląda tylko trochę stać nie chce grzecznie ; zapomniał chłop

Wybiera to co lepsze dla niego.

A u nas ferie na całego ; część rodziny - relaks w Alpach a druga część i czworonogi w domu
Na miejsce Gausika , który jest pilnym uczniem Edwarda , mamy gościnnie super dziewczynę -Jagę z Klanu Posokowców na wypasionych wczasach - tak przynajmniej twierdzą Właściciele Czyli stan liczebny zwierzaków w Malinowicach się zgadza

Jaga - nasza prawnusia Pozdrawiam całe towarzystwo

Rozmaryn to ma życie panny się do niego pchają z każdej strony .
Jaga pozycja Pasiowa do spania.
Gratka wyrosła , w życiu bym jej nie poznała. Poproszę jeszcze bokiem jakieś jej foty. Głowa ładna i ucho jedno inne i drugie inne jak Fatrunia . Ile waży?
Bezpiecznych zjazdów życzymy i zazdrościmy widoków .

Dawno Graci nie ważyłam - miesiąc temu 23 kg - ona jest , jak na sunię duża ( wysoka) , umięśniona ,ale jak stoi to raczej chudsza niż grubsza

No właśnie niw widać na tym siedzącym na kanapie, że wysoka
Front jej fajne. Czekam na foty .

Czekam na foty .

Bo Ty myślisz , że jej foty łatwo cyknąć mrówki w tylnej części ciała posiada ; dzisiaj cyknęłam 3 na spacerze - ledwo dałam radę
Jak Pan wróci to musi się swoją pociechą zająć i posłuszeństwo ćwiczyć - bo jak nie to .... wakacje w Lipowej

korzystając z pięknej pogody wyruszyliśmy częścią rodziny psiej i ludzkiej na poszukiwanie wiosny do Lipowej ; Odwiedziliśmy Gausika w szkole i Pana należało reanimować- odstawił do szkółki wyścigowego szczeniaczka a zobaczył Grubaska
Gausik pojętny uczeń, ale tropy ,po pracy w miocie , trochę mu trudno idą - ale założenie było , że ma być dzikarzem a nie tropowcem. Gracia natomiast próbowała swoich sił na ścieżce tropowej ok 24 h i całkiem nieźle jej poszło .
Rozmaryn i koleżanka Jaga zostali w domu - i całe podwórko na wyłączność
Po powrocie radość i odpoczynek na .... kanapie . Nawet Gratka , która nie bardzo lubi kanapowe klimaty umościła sobie miejsce i nie miała ochoty się podnieść Żartujemy , że to pobyt u Edwarda tak wpłynął na nią

Zaogarzyło się fajnie. Zazdrościmy nart i pracy w Lipowej. Oj chyba Gausika trudne lekcje tam czekały Rozmarynek chyba zaczyna Gratkę adorować Panna na wydaniu w domku Będzie się działo.

Na ostatniej focie Leszek sprawdza grubość tłuszczyku . Fajny wyjazd mieliście, może i my początkiem marca do Lipowej zajrzymy .
Ula jak foty robisz to musisz robić z poziomu psa bo inaczej proporcje zmienione i nadal Gratki w pełnej krasie nie widzę