Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A może pomożemy funduszowo w sfinansowaniu tego kojca?

Z tego co wiem chyba na razie nie ma takiej potrzeby...

tzn.?

To znaczy, że dla osoby, która ma adoptować Salwę to chyba nie będzie problem. A jak się okaże, że jednak będzie taka potrzeba to wesprzemy.

Czy coś wiadomo co z Salwą, jedzie do nowego domu?

Myślę, że najdalej w sobotę będzie wszystko jasne - obie Panie i Hania, i P. Iga były w rozjazdach, ale są już umówione na kontakt.

Zapłaciłam za hotelik Salwy w sierpniu - 200 zł.

Co z adopcją Salwy?

Przyszła właścicielka zabiera Salwę na spacerki i organizuje budowę kojca.

Określony jest czas do kiedy będzie Salwa u Was?