Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Obiad


Byliśmy w odwiedzinach- Szajka to straszna przylepa


pozwoliła się karmić


mocno przytulać


a nawet dała się namówić na zawody w najlepiej zwisającym jęzorze


Salwa w tym samym czasie wolała trzymać się z daleka


oglądała wszystko z bezpiecznej odległości


z przerażeniem patrzyła jak ktoś się zbliżał tym bardziej że zajęła godną damy miejscówkę


Ale to i tak nic nie dało


I na koniec jeszcze jedna fotka- takie oto gniazdo sobie uwiły osy
Ofiarą padła Szajka i to dwukrotnie a speeda dostawała nieziemskiego

No obiad niczego sobie

Aszemi, to Ty takie ukryte pasje masz (mam na myśli sumy)?
W Szczecinie takie pływają?

hmmm obiadu zazdraszczamy

Piękne... rybki Oczywiście nie uwłaczając suniom.

kasiawro pisze:Aszemi, to Ty takie ukryte pasje masz (mam na myśli sumy)?

Zdecydowanie tak ale tylko jeśli chodzi o degustację a to teść lubi kija pomoczyć i co jakiś czas załapiemy się na jakąś rybkę- sumiki pierwszy raz ale nie wiem czy w Szczecinie złowił czy gdzieś w okolicach

A te osy to sobie same zaciągnęły jabłuszko do norki ?;)

Ania W pisze:A te osy to sobie same zaciągnęły jabłuszko do norki ?;)

Można by przyjąć taką teorię wówczas uniewinnione zostały by obie dziewczynki które w ramach poszerzania horyzontów przyrodniczych sprawdzały jak zachowują się osy po dokarmieniu

Szajka działa, nie do ruszenia.
A na ostatnim zdjęciu co to, kreta wydłubały suki jedne ?

Wigro pisze:A na ostatnim zdjęciu co to, kreta wydłubały suki jedne ?

Nie to gniazdo os