Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
: poniedziałek 04 maja 2015, 15:01
To się troszke podzielimy ostatnimi doświadczeniami... HUSARZ z pańciami dwoma pojechał szkolić sie do Jaśkowa... i było bardzo ciekawie... duża pańcia przeszła niezłą przeprawę... bo okazało się, że Husi jest świetny w tym co robi a najbardziej pracę mu utrudnia stresująca sie pańcia....
ale pierwsze koty za płoty, dużo dowiedziałam sie o pracy z psem, więc postaram sie tego nie zmarnować. Tu chylę czoła przed wszystkimi, którzy ten kurs zorganizowali, którzy nas uczyli, mnie wspierali (
) - wspaniali ludzie - WIELKIE DZIĘKI
a HUSARZ stawił sie w piątek na wystawie w Dobrym Mieście i uzyskał u Pani Sędzi E. Sobieszczańskiej, kolejne złoto oraz CWC (jeszcze jedno i mamy CH.PL)
a w sobotę zdobył dyplom I stopnia na Regionalnym Konkursie Tropowców w Jaśkowie (o tym nawet nie marzyłam!!!!).
Ostatni tydzień był wyjątkowo ciekawym, pracowitym i owocnym czasem....














a HUSARZ stawił sie w piątek na wystawie w Dobrym Mieście i uzyskał u Pani Sędzi E. Sobieszczańskiej, kolejne złoto oraz CWC (jeszcze jedno i mamy CH.PL)
a w sobotę zdobył dyplom I stopnia na Regionalnym Konkursie Tropowców w Jaśkowie (o tym nawet nie marzyłam!!!!).
Ostatni tydzień był wyjątkowo ciekawym, pracowitym i owocnym czasem....