Strona 41 z 100
Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: niedziela 21 cze 2009, 10:39
autor: Malgosiaczek_27
Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: niedziela 21 cze 2009, 18:58
autor: bea100
Moim zdaniem, to warto zawierzyć psu- on pokaże czego mu potrzeba. Jeśli czegoś nie chce to nie i ja nie przetrzymuję i nie biorę głodem aż zmięknie. Po prostu robię przerwę i nie daję a z czasem sytuacja wraca do stanu poprzedniego.
Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: niedziela 21 cze 2009, 19:56
autor: Aszemi
Oj Ty Beatko to w ogóle kochana kobieta jesteś z miękkim sercem

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: niedziela 21 cze 2009, 20:18
autor: Malgosiaczek_27
Ja Beatko tez nigdy głodem nie brałam Nuty, to się zdarzyło dopiero pierwszy raz. W ogóle zaskoczyło mnie to że taki głodomór jak Nuta może czegoś nie chcieć jeść

Zawsze było jej bez różnicy

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: niedziela 21 cze 2009, 20:42
autor: bea100
Aszemi pisze:Oj Ty Beatko to w ogóle kochana kobieta jesteś z miękkim sercem

Serce sercem

- ale wierzę w psi instynkt. I jak dotąd to przekonanie mi się sprawdza. Moje suki najlepiej o tym świadczą. Ani jedna ani druga nie wie co to choroba czy antybiotyk.
Moja babcia mawiała "lepiej wydać na piekarza niż na aptekarza". Ja wierzę w to, że moje suki wiedzą czego ich organizm w danym momencie potrzebuje i w dodatku potrafią mi to pokazać bo ja potrafię ich słuchać. Dawałam Duni karmiącej przez 2,5 tyg wyłącznie co 4h surowe mięso i raz dziennie bogatą śmietanę. Od czasu do czasu smazyłam jej lewa prawa na oliwie watróbkę z indyka. Nic innego absolutnie tym razem nie chciała. Potem Dunia sama powoli wracała do tego co zwykle jadała. Przesada? Rozwaliłam jej wątrobę? Bzdury. Małe po prostu super a suka w super świetnej kondycji.
Więc nie widzę w tym nic z przesady. Ja wierzę moim psom, obserwuję je i słucham co do mnie mówią. Zawsze mi się to sprawdzało.
Ja bym odstawiła Nucie to czego nie chce i spróbowałabym dać to na co się rzuci. Chrupki się nie zmarnują. Ona do nich wróci za jakiś czas. Taka moja rada.
Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: poniedziałek 22 cze 2009, 15:21
autor: Aszemi
bea100 pisze:Ja wierzę moim psom, obserwuję je i słucham co do mnie mówią.
No to tylko pozazdrościć tej komunikacji- mam nadzieję że to praktyka której mi po prostu jeszcze brakuje i kiedyś też będę rozumieć każde "słowo" swoich psów

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: poniedziałek 22 cze 2009, 16:55
autor: bea100
Na pewno. Od przewodnika i jego chcenia (oraz wrażliwości) zależy wzajemna relacja. Wystarczy uważnie obserwować i starać się zrozumieć. A Dunia jest ze mną już 7 lat i znamy się że tak powiem "nawzajem"

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: poniedziałek 22 cze 2009, 17:06
autor: Malgosiaczek_27
Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: środa 01 lip 2009, 09:12
autor: Malgosiaczek_27
Pogoda straszna... i dla nas i dla Nuty... Jak było gorąco to leżała padnięta gdzieś w cieniu, a teraz gdy leje deszcz siedzi w domu i nawet na dwór nie chce wyjść. Leży przy oknie i obserwuje co się za nim dzieje. Dołączam fotki z leniuchowania

Mam do Was pytanie. Co zrobić jak psiak ma zatwardzenie? Nuta ostatnio dopadła się do resztek z grilla i niestety chyba ma teraz problem z brzuszkiem. Jak widać obżarstwo jej zaszkodziło. I co teraz? Co prawda póki co za bardzo nie marudzi ani nie jęczy, ale widzę że po ostatnim sprzątaniu qpek na trawniku nic nie przybywa

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)
: środa 01 lip 2009, 10:36
autor: weszynoska
Ojoj...to jesteście podtopieni...komary mają raj....
co do zatwardzenia.....wszystko zależy od diety.....
olej parafinowy...
