Witam serdecznie

platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Zastanawiam się, dlaczego tak sie dzieje z niektórymi psami? Chodzi tu wydaje mi się o kontakt z człowiekiem
"bloodzie to psy stadne, kochają siebie wzajemnie i mogą spokojnie spać w stajni " piszesz Węszynosko - może tu jest pies pogrzebany :psiako: :marzyc_2:

Fila Brasileiro też nie jest rasą która się łatwo podporzadkowuje ( bo przecież zgodzicie sie ze mną pies ma Pana/Panią) ale kocha bardzo i zwraca dużą uwagę na człowieka. Komendy wykona ( mówię o szkoleniu podstawowym) ale obejrzy sie najpierw pięc razy , bo może to do kogoś innego , albo zapomnę co mówiłam, ale jak nie ma zmiłuj, to zrobi co trzeba i bardzo sie cieszymy obie :brawo_1:
Natomiast bloodzia wogóle nie zwraca uwagi na to czego sie od niej oczekuje. Jeżeli ona coś chce - to CHCE I JUŻ.
Czy to niej kwestia genów ze sfory i jak czytałam gdzieś na forum, tego że na polowaniach pies musi często sam podejmować decyzję, i mysliwski nie jest tak związany z człowiekiem.
Skoro przodkiem ogara jest bloodhound, to czy nie jest podobnie z ogarem?
monik

Re: Witam serdecznie

Post autor: monik »

Nie wszystkie ogry są święte, niektóre też dają mocno popalić swoim właścicielom próbując na swoim postawić, najważniejsze nie dać się złamać i wygrać ten pojedynek, ale naprawdę czasami ma się dość..
Kiedyś, dawno temu, miałam też bloodhounda, nawet dwa (ale nie w tym samym czasie), jednego na takim tymczasie ze schroniska (akurat wtedy pracowałam w schronie) oddali go, bo podobno wyjeżdżali za granicę, niestety powód oddania był inny, o czym po czasie się przekonałam na własnej skórze lub raczej na mieszkaniu :twisted: Skończyło się na tym, że jeździł ze mną do pracy i miał własną sieciówkę :D do czasu aż mu dobrego domu nie znalazłam :) Drugi bloodź był od szczeniaka u mnie, niestety miał padaczkę, która później mu się objawiła jak skończył rok, ale też nie był jakimś bardzo problemowym psem, poza niszczeniem baaardzo długo, ale i z tego wyszliśmy.
Ogarka, którą miałam kilka lat temu, też bardzo znaczyła (chciała zdominować drugą sukę i mnie) i lubiła od czasu do czasu coś zniszczyć, potem ktoś mi doradził klatkę na moją nieobecność i problem się skończył :) Zaakceptowała klatkę od razu, chyba myśląc "że to moja i nikt mi tam nie wejdzie" ;)))
Urwis też musi zostawać w transporterku (takim większym trochę), jak ja wychodzę lub w nocy jak śpię, niestety lubi niszczyć jak ja nie widzę lub mnie nie ma..
Faktem też jest to, że jak jest jeden pies, to szybciej (tak myślę) jest wychować psa, czy doprowadzić psa do porządku, jak są już 2 lub więcej, to zaczyna się znaczenie i wyobraźnia zaczyna mocno pracować, wtedy można wychować Einsteina nie zdając sobie z tego sprawy :D
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Witam serdecznie

Post autor: hania »

monik pisze:Nie wszystkie ogry są święte, niektóre też dają mocno popalić swoim właścicielom próbując na swoim postawić, najważniejsze nie dać się złamać i wygrać ten pojedynek, ale naprawdę czasami ma się dość..
Muszę przyznać, że nigdy nie czułam się jakbym się pojedynkowała z moimi ogarami.
monik

Re: Witam serdecznie

Post autor: monik »

hania pisze:
monik pisze:Nie wszystkie ogry są święte, niektóre też dają mocno popalić swoim właścicielom próbując na swoim postawić, najważniejsze nie dać się złamać i wygrać ten pojedynek, ale naprawdę czasami ma się dość..
Muszę przyznać, że nigdy nie czułam się jakbym się pojedynkowała z moimi ogarami.
to przenośnia przecież :]
platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Zastanawiam sie i zastanawiam :mysl_1: i taka sprawa mi przyszła do głowy. Są jednak rasy psów , bardzo kochajace właściciela i właściciel tez je bardzo kocha, ale są agresywne dla obcych. Izoluje się więc w domu taki właściciel od ludzi i innych psów. Ale przecież człowiek to tez zwierze stadne( albo lubiace żyć w sforze :tia: ) i długo w takiej izolacji nie wytrzyma. Jak tak wciagam sie w to wasze forum to coraz bardziej podoba mi się wasza "sfora" :piwko: :hi_1: :happy3: :marzyc: :brawo_1:
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Witam serdecznie

Post autor: ogończyk »

WItaj. Miło Cię widzieć. "Sfora" to dwa psy, i ani pół psa więcej. ;) http://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=179" onclick="window.open(this.href);return false; Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
platyna1712
Posty: 43
Rejestracja: sobota 27 lut 2010, 18:17

Re: Witam serdecznie

Post autor: platyna1712 »

Witam Ogończyku.
Dzięki za link. Widać jak mało jeszcze wiem o sforach :niewka: ano człowek się uczy całe życie i głupi umiera :zly2:
Awatar użytkownika
kwadra
Posty: 1491
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 19:47
Gadu-Gadu: 2083032
Lokalizacja: Zabrze

Re: Witam serdecznie

Post autor: kwadra »

o jejku jaki motyw:):P sorki za offa ale tez myslalam ze sfora to wiecej niz 2 albo 2 i wiecej.
Ale fajnie!! mam sfore w domu:):):):P:P:P:P
be the person your dog thinks you are
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Witam serdecznie

Post autor: ogończyk »

kwadra pisze:mam sfore w domu:
Heh. Masz "PARĘ". (Podobnie jak ja.) SFORA to owszem - dwa psy jednej rasy - ale różnopłciowe. :gleba: Dwa psy tej samej płci - to PARA.
Tu jest fajny, najpodstawowszy gończarski słowniczek - http://www.gonczypolski.pl/?whereami=slownik" onclick="window.open(this.href);return false; . Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Witam serdecznie

Post autor: irie »

ogończyk pisze:Masz "PARĘ". (Podobnie jak ja.) SFORA to owszem - dwa psy jednej rasy - ale różnopłciowe
Tak tez mi sie dotad wydawalo, wlasnie ze slownika gonczarskiego sie tego kiedys dowiedzialam (fajny jest). Ale z definicji, ktora wyzej podlinkowales, wcale to nie wynika:
"sfora to ‘dwa psy gończe (np. ogary, charty), także dwa psy tej samej rasy, lecz różnej płci, prowadzone na jednej smyczy przypiętej do połączonych ze sobą obroży’"
No i teraz mam namieszane w glowie. :jezyk:
Obrazek
ODPOWIEDZ