Ostatnio kupiłam nowy transporter dla Cygi. Maelson Soft Kennel. Ma go też moja siostra dla labka. Muszę pochwalić. Wcześniej również długo służył nam Ferplast holiday ale jednak bez porównania. Porównanie: (czyli jednak z porównaniem

)
Ferplast:
- wkładka na dnie transportera to była dykta/płyta pilśniowa czy coś(przynajmniej nasz tak miał;teraz widzę, że trochę się ten model zmienił, może już odeszli od tego). Po pierwsze twarde, po drugie przy nakładaniu pokrowca po praniu siepały się brzegi tej płyty i robiły dziury/zaciągnięcia w pokrowcu po kilku praniach.
- konstrukcja wewnętrzna, szybko się składa i rozkłada ale pokrycie całego transportera niezdejmowalne, siatka przez Cygę załatwiona za młodu
- otwory na suwak z 2 boków. Siatka z "zasłonkami" z 4 stron
Maelson - jak na razie na duży plus:
- wkładka na dno z gąbki - łatwo zdejmowany pokrowiec na suwak
- solidna konstrukcja, rurki; składa i rozkłada się bardzo szybko
- ma możliwość przypięcia go np. na siedzeniu pasami
- otwory na suwak z 2 boków ale dodatkowo od góry też. Cyga może sobie siedzieć z wystawioną łepetyną i wyglądać. Wtedy transporter może być ciut mniejszy, bo może siedzieć wygodnie w nim. Roletki wszędzie. Podobnie jak Ferplast przewiewny.
- co dla mnie bardzo ważne a chyba rzadko spotykane - całe pokrycie odpina się od stelaża i można prać
- siatka jest bardziej solidna, baardzo gruba, suwaki/zamki mocne, szerokie
- materiał wodoodporny na dnie i całość też wzmocniona na rogach.
Poprzedni Ferplast jeszcze jako nówka zaliczył sławetne wyTarzanie się Cygarka i tego zapaszku właściwie NIGDY DO KOŃCA się nie pozbyłam. Szorując latem całość i polewając szlauchem wielokrotnie. Po prostu zapach wlazł w brezent a wyprać się w pralce czy wannie nie dało.
Ja używam tego transportera tylko w aucie. Na dłuższe wyjazdy jak trzeba zabieramy złożoną klatkę bo pewnie i tak Cyga jakby chciała to by siatkę i w tym nowym załatwiła.
Generalnie polecam. Są różne rozmiary.
http://www.petnetstore.pl/pl,prod,maels ... ,,168.html" onclick="window.open(this.href);return false;
edit: Trochę tak po macoszemu może Ferplasta potraktowałam

Teraz mam wyrzuty sumienia:) Widzę w necie, ze ma teraz już od góry otwieraną klapę. Nie wiem jak ze składaniem i dnem ale podsumowując - Ferplast służył nam ponad 6 lat, więc też zasłużył sobie na pochwałę ale tak ogólnie Ferplast faktycznie to taki namiocik dla psa(lżejszy, można przypiąć szpilkami nawet teraz:)) a Maelson jest solidniejszy w moim odczuciu no i wypieralny
