Właśnie wróciliśmy z zabiegu, pierwsza śruba a raczej gwóźdź został usunięty następny zabieg za ok 6-8 tygodni. Wszystko OK, ale sunia oczywiście bardzo wymęczona. Teraz smacznie śpi. Pozdrawiamy serdecznie
Załączniki
13.03.2010 004.JPG (55.79 KiB) Przejrzano 681 razy
Dobrze że wszystko zmierza ku dobremu Trzymamy kciuki za Shile, żeby szybko minął czas rekonwalescencji i mogła w końcu pobrykać. Tak jak to ogry lubią najbardziej Bardzo cieszymy się z dobrych wieści. Niech dziewczynka odpoczywa i zdrowieje.