Nie znałam ani Sówki ani AS-ERa Olfactusa, ale wiem jak to jest stracić psa i bardzo mi przykro, że teraz przeżywają ten smutek inni.
Aniu W. przeczytałam wiersz, który wkleiłaś i się pobeczałam
Agag z całego serca Ci współczuję, bardzo mi smutno, łezki mi lecą...
One, nasze psy, z pewnością gdzieś tam czekają na nas... jeszcze się przytulimy do nich...
JEZU!!!!Dlaczego takie niewinne malenstwo musialo odejsc????????????????To nie jest sprawiedliwe,wyć mi się chce,na zdjęciu jest taka cudna i taka maleńka,wielka szkoda!!!!!!!!!!!!
Nieczulego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy! http://artystycznie.home.pl/kreator" onclick="window.open(this.href);return false;