Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

DZIKARZ na Rasach Polskich lokata III. Na grupie nic nie ugrał. Standartowo: beagiel, rodezjan, dalmatyńczyk i chyba bardzo ostatnio modny gończy ale głowy nie dam, bo akurat schodziłam z ringu głównego z petitem. Tu bardzo Dzikusia pochwalę. Do niedawna nasz osiołek był bardzo niedotykalski. Nawet przy Pani Dorocie zaczął fikać i chować się za Kubę. Pani sędzina spokojnie przykucnęła, dała mu rękę do powąchania i już byli przyjaciółmi. Sama sprawdziła ząbki, grzbiecik i nawet jajka . Na ringu przygotowawczym Pan sędzia też miał pomysł, żeby obmacać i sprawdzać zęby każdemu psu. Tu zamarliśmy z Kubą, bo obcy facet, z łapami. Byłam pewna, że będzie pozamiatane. Pierwsza stałam ja z petitem. Ballantine's radośnie zamerdał do sędziego. Dał się obmacać i zrewidować sobie uzębienie. Stojący obok Dzikuś czujnie przyglądał się procederowi. Lekko sobie tylko Pana sędziego nachylonego nad kolegą obwąchał od tyłu Gdy przyszła jego kolej Stanął spokojnie wsparty o Kubę. Bez najmniejszych oporów dał przeliczyć ząbki, ponaciskać na grzbiecik i klatę a na koniec obejrzeć ogonek. Nawet na milimetr nie drgnął. I bądź tu mądry. Nasze z Kubą miny musiały być bezcenne I przyznam się, że ten fakt bardziej mnie ucieszył tego dnia niż wszystkie medale i pucharki.
Na koniec gratulacje dla pięknych ogarków i ich Pańciostwa. Podziękowania dla Agi za super nocleg w ekskluzywnym hotelu z kolacją i śniadaniem do łóżka, a dla Marzeny i Czarka za miło spędzony razem czas. I do zobaczenia na następnych wystawach.

DZIKARZ na Rasach Polskich lokata III.

qzia pisze: Nasze z Kubą miny musiały być bezcenne I przyznam się, że ten fakt bardziej mnie ucieszył tego dnia niż wszystkie medale i pucharki.

Wierzę, pewnie część przepracowaliście sumiennie z psem, a poza tym znacie się już trochę na tym więc wiecie jak wspierać psa aby nie miał dyskomfortu. Może też był w takim wieku buntowniczym i chciał pokazać swoje..?
Trzymać kciuki aby to się powtarzało już i tyle.

Marzena i Czarek - fotki doszły Dziękuję

Brakuje wyników psów pogrubionych

Psy

Klasa młodzieży:
1341 - BAJER Kokocza Biesiada
1342 - PANICZ OTELLO z Poniatowskiego Dworku ?
1343 - WAŻNIAK z Huculskiej Łąki ?

Klasa pośrednia:
1344 - DZIKARZ Psia Cometa

Klasa użytkowa:
1345 - PUSZKAR z Huculskiej Łąki

Klasa championów:
1346 - GWARDZISTA z Sarmackiej Tradycji
1347 - ROZMARYN Poszły w Las

Suki

Klasa młodzieży:
1348 - ARHARA z Bołozowej Sfory

Klasa pośrednia:
1349 - CZELNA z Sarmackiej Tradycji
1350 - CZESNA z Sarmackiej Tradycji
1351 - DAKIJA z Krynickiej Doliny ?
1352 - DWURURKA Psia Cometa

Klasa otwarta:
1353 - AURORA z Odrzańskiej Dąbrowy ?
1354 - PIXI pod Egidą Lamii ?
1355 - ROSA Gra z Wiatrem ?

Klasa użytkowa:
1356 - ŁYSKA Bazylowa Sfora
1357 - SAFIRA pod Egidą Lamii?

Klasa championów:
1358 - ARONIA Psia Cometa
1359 - NORA z Beskidzkich Wysp

Safira oc dosk miej I najlep.użytek. W finałach poza podium.
Panicz oc doskon.miejsce II
Dakija miejIV. Nie wiem czy dosk czy bdb

kasiawro pisze:

qzia pisze: Nasze z Kubą miny musiały być bezcenne I przyznam się, że ten fakt bardziej mnie ucieszył tego dnia niż wszystkie medale i pucharki.

Wierzę, pewnie część przepracowaliście sumiennie z psem, a poza tym znacie się już trochę na tym więc wiecie jak wspierać psa aby nie miał dyskomfortu. Może też był w takim wieku buntowniczym i chciał pokazać swoje..?
Trzymać kciuki aby to się powtarzało już i tyle.

Wiesz Kasiu w tym sęk, że pracy było z chłopakiem mało. Dzikuś siedzi na wsi. Głównie lata przy płocie. Obszczekuje się z mastiffami. Czasami wyskoczymy na spacerek ale ja to ogólnie bardzo słabo z czasem, więc rzadko. Ciotkę Zuzię w szczekaniu naśladuje. Ze Zbychem się obwarkują. Od babci Ajszy dostaje regularne łomoty jak pod łapy podleci. Takie sielskie ogarze życie wiedzie. Cały styczeń dziewczyny miały cieczki to Dzikuś zapachów się nawąchał. Raz a Adonisem, moim tollerem, poszli na giganta Ale niedaleko

Pixi ocena dosk. Lok 3 .

Dziękuję wszystkim za pomoc w kompletowaniu
Proszę pamiętajcie na przyszłość o zdjęciach pełnej stawki z wynikami. Zdecydowanie to skróci czas.
Pełne wyniki na pierwszej stronie w tym wątku.

Było bardzo rodzinnie. Gratulujemy kuzynowi Dzikarzowi, cioci Aronii, tatusiowi no i oczywiście siostrze i wszystkim pozostałym ogarkom.
Ring fajnie położony, zaraz przy wejściu, czyżby wstawiennictwo musi ?
Na całym ringu rozłożony dywan, psy wyraźnie czuły się bardziej komfortowo niż na wystawie będzińskiej. My zupełnie niepotrzebnie, czekając na rozpoczęcie oceniania, poszłyśmy się socjalizować i wpakowałyśmy się pomiędzy ringi molosów i chartów, młoda trochę straciła pewność siebie. Mój błąd bo weszła do hali bardzo pewna siebie i pięknie biegała po ringu. W efekcie w czasie wystawiania już tak ładnie nie było.
Jak zawsze niedosyt, ale jak wiadomo żeby dobrze obejrzeć stawkę trzeba przyjść bez własnego psa.
Cieszę się bo zobaczyłam wiele ogarków które znałam tylko ze zdjęć.
Dziękuję za zdjęcia nawet gdybym miała aparat i tak bym niewiele zrobiła, cały czas koncentrując się na psie.

Cieszę się, że ring się spodobał. Obok miałam jamniki.

Ze swojego sekretariatu wyszłam w okolice ringu raptem na 5 minut ( i już byłam wydzwaniana).
Zapomniałam o ksero wyników , a teraz nie mam do nich dostępu.