Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

kasiawro pisze:Ja mogę odebrać psa z Gliwic/Katowic i zawieźć do hodowcy od jutra do czwartku lub poniedziałek/wtorek jeszcze następnego tygodnia.

Przyślij mi swój nr tel, jak wyjdziemy od weta to damy Ci znać co i jak.

500370525 czekam na info o której macie wizytę?

kasiawro pisze:... o której macie wizytę?

Weci są od godz 8, zobaczymy jeszcze czy podskoczymy do naszego bo w sumie bliżej czy do Klaudii.
Ale myślę, że do 10,11 uwiniemy się z tematem.

Nie wątpię w dobrą wolę nikogo z tego forum.
Musimy po prostu w podobnych sytuacjach zawsze pamiętać że mamy być rzecznikiem psa a nie właściciela.
Trzymam kciuki za szybkie leczenie i bez powikłań.
Gdybym mogła w czymś być użyteczna to jestem do dyspozycji.

Ja już pisałam , że pomogę finansowo w operacji . Proszę tylko napisać kiedy i komu wysłaś kasę . Popzdrawiają luśka (Gaja) i Madzia (Nadzieja) siostra Nikodema.

Jeśli będzie potrzeba to dorzucę 100 zł do operacji psiaka. Od Psiej Comety.

my także dorzucimy 100 .
za zajęcie sie Nikodemem

Ja i Klaudia byłyśmy razem z psem u weta.
Pies waży 28kg, chudziutki, kilka razy od wczoraj wymiotował.
Osłuchowo i ogólnie z psem jest ok, natomiast oczy są do natychmiastowego zabiegu !
W samochodzie pies kilka razy zwymiotował. Jest tak zarobaczony, że wymiotuje robalami

A teraz z całym szacunkiem ale hodowca na forum pisze, że psa może zabrać w każdej chwili a potem przez telefon zasłania się szczeniakami i brakiem czasu dla Nikodema
Pani Joasiu ? chce Pani dać kolejną szansę opiekunce, która nie potrafi zając się psem ?
Kłamie non stop i zaczęła już gubić się w zeznaniach ?
I jeszcze jedno - pies na widok owej opiekunki nie wie gdzie uciekać ! Chowa ogon pod siebie i szuka ucieczki więc to też o czymś świadczy ...

Kasiawro dzisiaj mogła psa podrzucić ale hodowca nie chce też, żeby Kasia przyjeżdżała ...
Hodowca wydzwania po klinikach i wypytuje czy my byłyśmy z psem na kontroli
O co chodzi ?

Zdjęcia psa z dzisiaj.









tego było więcej

Jeżeli sytuacja tak wygląda to może przychylić się do propozycji Agi, że może go wziąć na razie do siebie? Pies potrzebuje pomocy na cito a myślę, że fundusz stać i na zbieg jego oczu i na karmę dla niego.

BasiaM wielkie dzięki za to co zrobiłaś dla Nikodema I dla Klaudii wielkie podziękowania.
Jestem za pomocą psu, szczególnie jeśli chodzi o zabieg na powiekach - jak najszybciej, żeby już nie cierpiał. Tylko kto się tym zajmie? czy dziewczyny będą mogły jeszcze poświęcić swój czas?
Musimy mieć tylko jasną sytuację prawną psa.