http://promotrendy.eu/ogarkowo/
Marta A pisze:Haha, a na fotce pt. "Rodzinnie" ja jaką zdegustowaną minę mam
Widać taka rodzina. 
a i tak nie bardzo w nie wierzyłamketrin pisze: ...... tyle słów uznania i gratulacji za prace z psem i jego dokładność co po konkursie to nigdy nie słyszałam:
Ale było zdziwko 
Ja powiemqzia pisze: A Kasia niech mi powie jak ona tych sędziów czaruje, że zawsze wychodzi na super przewodnika.
Potem jakąś godzinę przed wejściem na ścieżkę zacząć dyskutować z drugą połową o tym kto idzie z psem. W trakcie dyskusji dobrze jest wyrazić nawet gotowość do skręcenia kostki (oczywiście, żeby nie iść). Przy czym druga połowa musi aktywnie dyskutować i podawać celne argumenty dlaczego to ta druga strona powinna być przewodnikiem. Po godzinie, tuż przed wejściem na ścieżkę trzeba postawić ultimatum - albo idziemy razem albo ja nie idę ! . Druga połowa musi podjąć wyzwanie 
A potem to już jak drużyna pierścienia trzeba wspólnie ruszyć w 600 metrową podróż i nie za bardzo przeszkadzać psu...który po prostu dobrze robi co do niego należy mimo, że na ścieżce ostatni raz był rok wcześniej 
Dobra, podjęłam wyzwanie - poszukam bardziej promiennejqzia pisze:Marta A pisze:Haha, a na fotce pt. "Rodzinnie" ja jaką zdegustowaną minę mam
Gratulacje dla odważnych ! 
